Drukuj Powrót do artykułu

Reforma administracyjna Kościoła w Polsce ma 25 lat

21 marca 2017 | 10:29 | Warszawa / Marcin Przeciszewski / bd Ⓒ Ⓟ

25 lat temu, 25 marca 1992 r. ogłoszona została papieska bulla „Totus Tuus Poloniae populus”, która była największą w tysiącletniej historii Kościoła w Polsce reformą struktur administracyjnych i duszpasterskich Kościoła. Reorganizacja ta była największym po wojnie przeobrażeniem Kościoła w Polsce i w ogóle w Europie. W żadnym innym kraju naszego kontynentu (a może i na świecie) papież jednorazowo nie dokonał tak wielkich i gruntownych zmian w organizacji miejscowego Kościoła.

„Myślę, że to, co Jan Paweł II zaprogramował w swej bulli, jest wydarzeniem na miarę tysiąclecia, bo w całym tysiącleciu istnienia Kościoła w Polsce tak globalnej reorganizacji struktur administracyjnych nie było” – podsumowuje reformę abp Józef Kowalczyk, jeden z jej głównych architektów.

Geneza

Kościół katolicki w Polsce, w chwili uzyskania wolności działania i autonomii od władz państwowych w 1989 r., miał 27 jednostek terytorialnych, w tym 5 archidiecezji, będących stolicami metropolii (prowincji kościelnych) i 22 diecezji. Struktura ta, nadzwyczaj niejednorodna, była wynikiem skomplikowanej historii i przemieszczenia granic po II wojnie światowej.

Choć przeciętna wielkość diecezji wynosiła 11,4 tys. km2, to było wśród nich olbrzymie zróżnicowanie. Największa diecezja, warmińska miała 24,5 tys. km2, a archidiecezja wrocławska – 20,6 tys. km2. Najmniejsza diecezja, gdańska miała zaledwie 1,936 km2. Oprócz tego, na wschodzie kraju znajdowały się tzw. diecezje karłowate: archidiecezja w Białymstoku i Lubaczowie oraz diecezja w Drohiczynie, obejmujące pozostałe w Polsce tereny, które wcześniej wchodziły w skład archidiecezji wileńskiej i lwowskiej oraz diecezji pińskiej, których większość terenów została przejęta przez Związek Sowiecki.

„Podział struktur administracyjnych Kościoła w Polsce bardzo leżał na sercu Janowi Pawłowi II, ale można było dokonać tego dopiero, gdy w Polsce zaistniały stosowne warunki polityczne, gdy Stolica Apostolska i ówczesna Rzeczypospolita Polska nawiązały stosunki dyplomatyczne” – wyjaśnia KAI abp Józef Kowalczyk, który został pierwszym po wojnie Nuncjuszem Apostolskim w Polsce, mianowanym w lipcu 1989 roku. Abp Kowalczyk wspomina, że jednym z podstawowych zadań powierzonych mu przez ojca świętego jako nuncjuszowi, było przygotowanie nowego podziału administracyjnego Kościoła w Polsce.

Pierwszym krokiem nuncjusza w zakresie reformy struktury diecezjalnej było reaktywowanie – po 44 latach nieistnienia – diecezji wojskowej, Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego. „Statut ordynariatu, który został zatwierdzony przez Stolicę Apostolską, został najpierw przygotowany przez Nuncjaturę, w konsultacji z Ministerstwem Obrony Narodowej, z Konferencją Episkopatu Polski, a dopiero potem przesłany do Rzymu” – wyjaśnia abp Józef Kowalczyk.

Kolejnej zmiany dokonał osobiście Jan Paweł II podczas swej pielgrzymki do Polski w 1991 r., kiedy 5 czerwca w Białymstoku zmienił status dwóch diecezji „karłowatych”: archidiecezji w Białymstoku i diecezji w Drohiczynie, ustanawiając archidiecezję białostocką i diecezję drohiczyńską oraz mianując dotychczasowych administratorów apostolskich w tych miastach odpowiednio arcybiskupem białostockim i biskupem drohiczyńskim. Fakt ten miał dużą wymowę, gdyż w ten sposób nastąpiło faktyczne (i formalno-prawne) uznanie przez Kościół kształtu naszej granicy wschodniej. Stało się możliwe także dzięki przemianom po drugiej stronie granicy, umożliwiającym odtworzenie tam struktur Kościoła katolickiego.

Prace nad reformą

Podczas 243. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski (10 października 1990 r.) została wybrana specjalna Komisja ds. nowego podziału administracyjnego Kościoła w Polsce, której przewodniczył kard. Franciszek Macharski, metropolita krakowski. W ramach jej prac została rozpisana ankieta do wszystkich biskupów diecezjalnych w sprawie reorganizacji diecezji w Polsce.

„Poszczególni biskupi przysyłali swoje propozycje z zarysowaniem sugerowanych zmian na mapach, po czym odbyła się dyskusja w ramach zebrania plenarnego Episkopatu – wyjaśnia abp Kowalczyk. – Analizowaliśmy mapę diecezji z propozycjami w odniesieniu m.in. do przynależności metropolitalnej poszczególnych diecezji i do zakresu terytorialnego diecezji.”

Do końca grudnia 1990 r. wpłynęły odpowiedzi ze wszystkich diecezji, które stały się podstawą do opracowania nowego podziału administracyjnego. Prace komisji – przy współudziale nuncjusza, abp. Józefa Kowalczyka, uważanego za głównego architekta reformy – trwały przez rok.

Abp Kowalczyk wspomina, że szczegółowe opracowanie zawiózł Janowi Pawłowi II w potężnej walizce zaraz po świętach Bożego Narodzenia w 1991 r. „Muszę powiedzieć, że papież był bardzo zadowolony i zdziwiony, bo nie przypuszczał, że w tak krótkim czasie opracowanie to zostanie przygotowane. Pozostało jedynie czekać na decyzję Stolicy Apostolskiej” – dodaje.

Nowe diecezje

25 marca 1992 r. ogłoszona została papieska bulla „Totus Tuus Poloniae populus”, która w zasadniczy sposób zmieniła oblicze Kościoła w Polsce. Podstawową ideą tej reformy było „zbliżenie biskupów do wiernych” drogą znacznego ograniczenia wielkości diecezji, tak aby jej pasterz był w stanie utrzymywać rzeczywisty kontakt ze wszystkimi strukturami kościelnymi znajdującymi się na jej terenie.

Na mocy papieskiej bulli powołanych zostało 13 nowych diecezji, a 8 dotychczasowych zostało podniesionych do rangi archidiecezji. Pociągnęło za sobą zmiany wielkości i granic wszystkich dotychczasowych jednostek terytorialnych.

Fot. Wikipedia

Trzynaście nowych diecezji to: bielsko-żywiecka, elbląska, ełcka, gliwicka, kaliska, legnicka, łowicka, radomska, rzeszowska, sosnowiecka, toruńska, warszawsko-praska i zamojsko-lubaczowska. Osiem dotychczasowych diecezji zostało podniesionych do rangi archidiecezji. W rezultacie zniknęły ogromne molochy, gdzie – z powodu odległości – wiele parafii bardzo rzadko widziało u siebie biskupa. „Mam zaledwie 60 km do najdalszej parafii” – chwalił reformę w rozmowie z KAI pierwszy biskup gliwicki Jan Wieczorek. Niewielki obszar diecezji, a co za tym idzie, mniejsza kadra duchowieństwa sprawia, że biskup zna wszystkich swoich księży.

Po reorganizacji powierzchnia tylko 11 z 39 nowych diecezji przekraczała 10 tys. km kw., natomiast powierzchnia 28 diecezji liczyła średnio kilka tysięcy km. kw. Po reformie – do największych należała diecezja koszalińsko-kołobrzeska z 15 tys. km kw., pelplińska z 13,4 tys. km kw. oraz szczecińsko-kamieńska 12,7 tys. km. kw. Te zaś największe – zmalały o połowę. Również nowe diecezje nie są rozlegle terytorialnie.

Sytuacja ta wytworzyła entuzjazm i nadzieję, zwłaszcza w mniejszych ośrodkach, gdzie powołanie stolicy diecezji uznano za nobilitację. Nie kryto wszakże obaw, czy uda się stworzyć i zintegrować nową wspólnotę diecezjalną tam, gdzie nakładały się różne tradycje kulturowe i historyczne. Rzeczywiście, w wielu nowych diecezjach, jak np. w bielsko-żywieckiej, elbląskiej, ełckiej, rzeszowskiej, nakładało się wiele tradycji, a co za tym, następowało zderzenie różnych mentalności. Ewenementem była diecezja kaliska, utworzona z kawałków sześciu różnych diecezji.

W wyniku tych zmian Kościół katolicki w Polsce składał się z 41 jednostek terytorialnych, w tym 13 archidiecezji-metropolii, 26 diecezji, ordynariatu polowego i 1 archidiecezji (łódzkiej), nie posiadającej diecezji sufraganalnych, podlegającej bezpośrednio Stolicy Apostolskiej.

Więcej biskupów diecezjalnych

Innym pozytywnym skutkiem zwiększenia liczby archidiecezji i diecezji był wzrost liczby biskupów diecezjalnych w ramach Konferencji Episkopatu Polski. Dotąd bowiem zarządzanie dużymi terytorialnie i ludnościowo diecezjami wymagało mianowania wielu biskupów pomocniczych. Skutkowało to – jak mówił abp Kowalczyk – niebezpiecznym „przerostem” liczby biskupów pomocniczych nad liczbą biskupów diecezjalnych, którzy stanowili zaledwie ok. 20 proc. składu Episkopatu. A każdy z pomocniczych posiadał taki sam głos, co biskup diecezjalny przy podejmowaniu decyzji w ramach tego gremium. Nuncjusz określał tę sytuację jako stwarzającą „problemy i niebezpieczeństwa, nie tylko o charakterze organizacyjnym, ale także eklezjologicznym”.

W ślad za ogłoszeniem bulli Jan Paweł II dokonał więc poważnych zmian w składzie Konferencji Episkopatu Polski: mianował 7 nowych biskupów, 10 innych podniósł do godności arcybiskupów, 11 biskupów pomocniczych mianował ordynariuszami, a 14 dalszych pomocniczych przeniósł z ich dotychczasowych diecezji do innych.

Likwidacja unii Gniezna i Warszawy

W 1992 r. rozwiązana została także nie mająca już uzasadnienia w nowej sytuacji, historyczna unia łącząca archidiecezję gnieźnieńską z warszawską („ad personam”), wprowadzona po drugiej wojnie światowej. Z jej rozwiązaniem łączył się delikatny problem ograniczenia dotychczasowych uprawnień Prymasa Polski, który dzierżył ten tytuł jako arcybiskup gnieźnieński, a jednocześnie piastował funkcję metropolity warszawskiego. A sprawa nie była łatwa, gdyż prosta likwidacja unii wymagałaby pozbawienia arcybiskupa warszawskiego tytułu Prymasa Polski. Znaleziono jednak rozwiązanie postanawiając, że kard. Józef Glemp ma prawo do zachowania tytułu Prymasa Polski jako „kustosz relikwii św. Wojciecha, czczonych w katedrze gnieźnieńskiej” (pkt IV bulli). Za takim rozwiązaniem optował kard. Józef Glemp, uzasadniając to przede wszystkim względami duszpasterskimi i pragmatycznymi.

Tytuł Prymasa Polski powrócił – zgodnie z decyzją Benedykta XVI – do arcybiskupów gnieźnieńskich w grudniu 2009 r., kiedy kard. Glemp skończył 80 lat.

Dalsze zmiany

Kolejną zmianą było utworzenie przez Jana Pawła II 24 maja 1996 r., przemysko-warszawskiej metropolii obrządku bizantyńsko-ukraińskiego, dodając jej jako sufraganię diecezję wrocławsko-gdańską. „Kościół greckokatolicki w strukturach III RP ma autonomiczne struktury, a nigdy w historii państwa polskiego takich nie miał” – konstatuje abp Kowalczyk.

Z kolei 24 lutego 2004 r. Jan Paweł II nadał archidiecezji łódzkiej status samodzielnej prowincji kościelnej, która jako metropolia oprócz archidiecezji łódzkiej obejmuje diecezję łowicką. Tego samego dnia Jan Paweł II utworzył dwie nowe diecezje: bydgoską i świdnicką. Decyzje te weszły w życie 25 marca 2004 r.

Obecnie – na skutek tej wieloetapowej reformy – Kościół katolicki w Polsce składa się z 44 diecezji, w tym 2 Kościoła bizantyjsko-ukraińskiego oraz Ordynariat Polowy, zrównany w prawach z diecezją. Spośród nich 15 (w tym jedna Kościoła bizantyjsko-ukraińskiego) ma rangę archidiecezji i jest siedzibą metropolii, czyli prowincji kościelnej. Ordynariat polowy nie wchodzi w skład żadnej metropolii i podlega bezpośrednio Stolicy Apostolskiej. Ponadto arcybiskup warszawski jest ordynariuszem dla wiernych obrządku wschodniego nie posiadających w Polsce własnego ordynariusza, a dotyczy to wiernych obrządku ormiańskokatolickiego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

19 marca 2017 09:11

Medziugorie - wielkie miejsce modlitwy

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.