Drukuj Powrót do artykułu

Rektor KUL modlił się w intencji zmarłych pracowników, studentów i dobrodziejów uniwersytetu

02 listopada 2014 | 14:50 | łsz Ⓒ Ⓟ

W Dzień Zaduszny, kiedy Kościół wspomina wszystkich wiernych zmarłych, ks. prof. Antoni Dębiński, rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, przewodniczył uroczystej Mszy świętej w kościele akademickim, sprawowanej w intencji zmarłych pracowników, studentów i dobrodziejów uczelni. – Gromadzimy się tutaj, by prosić o Boże błogosławieństwa dla naszej pracy, dla nas samych i dla naszych dobroczyńców. Zaś dzisiaj szczególnie polecamy tych, którzy przed laty byli w naszym gronie, a których Bóg powołał już do wieczności – mówił rektor.

– Dzisiaj gromadzimy się w kościele akademickim KUL, jako wspólnota uniwersytecka, która nieustannie pamięta o tych, którzy tworzyli historię Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Tych, którzy budowali jego prestiż i rozsławiali jego imię. Przywołujemy imiona tych, którzy od zarania naszej uczelni zapisywali chlubne karty w jej historii – zaznaczał ks. prof. Dębiński w czasie homilii.

W szczególny sposób przywoływał czasy trudne dla uniwersytetu: okres okupacji, a potem czasy PRL. Wtedy mimo wielu nacisków i prześladowań, prowadzone było tajne nauczanie i ciągle realizowana była misja KUL-u, dzięki czemu pozostał on oazą wolnej myśli.

– Wspominamy również rzesze absolwentów, którzy służyli zarówno Ojczyźnie, jak i całemu światu. Z miłością przywołujemy naszych zmarłych profesorów, kolegów, przyjaciół. Szczególnie tych, którzy odeszli w ostatnim czasie. Oni wszyscy są już po tamtej stronie „brzegu”, ale żyją w naszej pamięci. Ci, których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość to nieśmiertelność – mówił rektor.

Stwierdził, że ludzie wierzący, mają świadomość tego, że zarówno żyjący jak i zmarli, stanowią jeden, żywy organizm w Chrystusie. W prawdzie zmarli żyją już w innym wymiarze, ale duchowe więzy łączące ich z żyjącymi trwają nadal.

Ks. prof. Dębiński powiedział, że ten czas jest dla wielu okazją do powrotu do domu, na ziemię, która pokrywa prochy przodków. – Podobnie, jak wczoraj tak i dziś, w dzień Wszystkich Wiernych Zmarłych, odwiedzamy groby tych, którzy nas poprzedzili. Odwiedzamy miejsca spoczynku naszych bliskich. W milczeniu zapalamy znicze, składamy kwiaty i nade wszystko otaczamy ich modlitwami – powiedział rektor KUL.
Zaznaczał, że mimo skupienia i zadumy, które towarzyszą tym dniom, prawdziwy katolik nie może być przygnębiony, bo to życie a nie śmierć, wieczność, a nie smutek, stanowi centralną treść dzisiejszego dnia.

Zebranym w kościele akademickim tłumaczył, że biblijną metaforą życia wiecznego jest dom. – Słowo „dom” wzbudza w człowieku ciepłe i radosne myśli o spokoju i o szczęściu. W domu każdy czuje się bezpiecznie, jest sobą i jest u siebie. Dom to niepowtarzalna przestrzeń swoista oaza, gdzie spotykamy najbliższych i przyjaciół. Życie z kolei, jak często mówimy jest wędrówką, podróżą, która prowadzi nas do Domu Ojca – mówił i życiu i śmierci, które towarzyszą człowiekowi.

– W Domu Ojca jest mieszkań wiele. Niech te słowa napełniają nas nadzieją i otuchą, nadają sens naszej doczesności, niech umacniają nas w codziennym wędrowaniu na spotkanie z Tym, który jest Drogą, Prawdą i Życiem – życzył na koniec rektor KUL wszystkim, tak licznie zebranym na modlitwie w kościele akademickim.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.