Rektor KUL spotkał się z więźniami-studentami na kierunku praca socjalna

„Studia dla więźniów to bardzo dobra inicjatywa, choć wszystkim towarzyszy świadomość, że jest to eksperyment. Jego powodzenie zależy od zaangażowania wszystkich jego uczestników” – powiedział rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński na spotkaniu z grupą studentów kierunku praca socjalna-specjalność „streetworking”, którzy podjęli studia w trakcie odbywania kary pozbawiania wolności.

Spotkanie ze studentami, było okazją do podsumowania roku akademickiego i rocznej pracy, a także do podzielenia się opiniami i uwagami. Tematem rozmów studentów z rektorem, były także perspektywy i możliwości związane z dalszym studiowaniem. Studenci pytali między innymi o możliwość uczestniczenia w działalności kół naukowych, korzystania ze zbiorów biblioteki oraz o ofertę wykładów fakultatywnych.

Rektor przypomniał studentom, że po ukończeniu studiów otrzymają dyplom KUL, który już na zawsze włączy ich do „rodziny absolwentów KUL, a to zobowiązuje”. Pytany o samą ideę studiów dla osadzonych powiedział: „To wyraz naszej troski o los tych ludzi, próba podjęta po to, by ułatwić im powrót do społeczeństwa, by przygotować ich w tym wymiarze – zdobycia wykształcenia – do życia na wolności. Realizujemy cele akademickie, ale także te, które są związane z przywracaniem tych ludzi społeczeństwu”.

W październiku studia podjęło 36 więźniów. W lutym grupa przystąpiła do egzaminów w ramach swojej pierwszej sesji egzaminacyjnej. Aktualnie w grupie studiuje 32 studentów. Do 26 czerwca trwają egzaminy w sesji letniej. Jak zapewnia prof. Iwona Niewiadomska, studenci zdają egzaminy bardzo dobrze.