Drukuj Powrót do artykułu

Religie przeciw przemocy

26 września 2016 | 12:19 | Paweł Bieliński / mz Ⓒ Ⓟ

W 1986 r. św. Jan Paweł II zadziwił świat, zapraszając do Asyżu przedstawicieli różnych religii na modlitwę w intencji pokoju na świecie. Trzydzieści lat później zgromadzenia takie nikogo już nie dziwią. Co roku w jednym z miast Wspólnota św. Idziego organizuje międzyreligijne spotkania w „duchu Asyżu”. W tegorocznym, które znów odbyło się w mieście św. Franciszka, wziął udział papież Franciszek.

Udało się znaleźć taką formę tych spotkań, by nie mogło być mowy o jakimkolwiek synkretyzmie czy zamazywaniu różnic religijnych. Wyznawcy każdej religii zbierają się na modlitwie osobno, zgodnie z własnym obrządkiem, a chrześcijanie różnych wyznań gromadzą się wspólnie na nabożeństwie ekumenicznym. Łączą ich natomiast symboliczne gesty: przekazanie sobie nawzajem znaku pokoju, zapalenie świec na jednym kandelabrze, wspólny posiłek.

Przywódcy religijni uczą się ze sobą rozmawiać, a nawet nawiązują więzy przyjaźni. We wspólnym apelu mówią jednym głosem, że to nie religia jako taka jest czynnikiem wojen, lecz jej wykorzystywanie w celach politycznych. Wojna w imię religii tak naprawdę jest wynaturzeniem samej religii, gdyż Bóg pragnie dla ludzi pokoju. Dlatego ci, którzy przyzywają Jego imienia, aby usprawiedliwić terroryzm, przemoc i wojnę, nie podążają Jego drogą.

Zamiast więc zwalczać religię, trzeba usunąć prawdziwe przyczyny wojen: żądzę władzy i pieniędzy, chciwość handlarzy bronią, chęć zemsty za krzywdy doznane w przeszłości, nędzę i nierówności społeczne, wyzysk i brak poszanowania dla ludzkiego życia. Uczestnicy spotkania w Asyżu są przekonani, że prawdziwy pokój nastanie dopiero wówczas, gdy „zglobalizowany świat stanie się rodziną narodów”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.