Drukuj Powrót do artykułu

Religioznawca: większość „promoskiewskich” biskupów to kryminaliści

20 czerwca 2023 | 10:05 | kg (KAI/RISU) | Kijów Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Mateusz Butkiewicz / Unsplash

Wobec większości biskupów Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (Patriarchatu Moskiewskiego; UKP) można wszcząć sprawy sądowe pod zarzutami rozpalania wrogości międzyreligijnej, usprawiedliwiania agresji rosyjskiej i kolaboracji z okupantami. Taki pogląd przedstawił w rozmowie z portalem DF ukraiński religioznawca Jurij Czornomoreć.

Religioznawca zwrócił uwagę, iż „UKP bardzo histerycznie odnosi się do każdego zarzutu, że «złamaliście tu prawo», «jesteście winni», «wasi przywódcy są winni i mają za to odpowiadać» itd. i od razu nazywa to «prześladowaniem»”.

Mówca podał przykład metropolity wasylkowskiego Jozafata (Hubenia), przeciw któremu rozpoczęto sprawę karną. Początkowo też mówił on o prześladowaniach, z czasem jednak przyznał się do winy. Religioznawca przypomniał, że hierarcha ten jest „prawą ręką” metropolity Antoniego (Pakanycza; objętego sankcjami przez władze Ukrainy za prorosyjskie stanowisko – KAI), dodając, że w istocie pogodził się on z wyrokiem, uznając go za sprawiedliwy. „I wszystkim innym, czy tego chcą czy nie, wina zostanie bezwzględnie udowodniona, sądzę, że ten proces należy kontynuować” – stwierdził rozmówca portalu.

Jego zdaniem prawie 90 proc. episkopatu UKP podpada pod różne artykuły kodeksu karnego, począwszy od rozpalania wrogości religijnej, usprawiedliwiania agresji rosyjskiej, a kończąc na współpracy i kolaboracji z okupantem. „Uważam, że jest to „ich katastrofa historyczna” – powiedział Czornomoreć. Wyraził przy tym zdziwienie, „dlaczego ludzie zachowują się tak, jakby nic się nie stało”.

W tym kontekście przyznał, że już po raz drugi styka się z takim zjawiskiem. Wcześniej było to pod koniec lat osiemdziesiątych XX wieku, gdy rozpadał się Związek Sowiecki. Wszystko zmierzało w tym kierunku, a na łamach prasy komunistycznej nadal toczyły się wielkie dyskusje, jakie mogą być miary demokracji w partii komunistycznej – wspominał naukowiec. Zaznaczył, że patrzył na te gazety i zastanawiał się: „W jakim świecie żyjecie?”, dodając, iż ludzie wokół nich po prostu wyśmiewali ich. „Nikomu nie jesteście już potrzebni, ludzie śmiejąc się, żegnali się z przeszłością, a wy jesteście pośmiewiskiem dla wszystkich” – wskazał badacz.

Zauważył, że teraz dostrzega to samo zjawisko i „ci ludzie [biskupi UKP] żyją tu jakby po sierpniowym puczu [w 1991, gdy grupa „twardogłowych” komunistów usiłowała bezskutecznie powstrzymać rozpad ZSRR – KAI]: wkrótce ma zostać podpisana ustawa o zakazie działalności UKP, podobnie jak wtedy zdelegalizowano partię komunistyczną”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.