Drukuj Powrót do artykułu

100. rocznica urodzin założyciela Fundacji Maximilian-Kolbe-Werk

06 listopada 2007 | 22:36 | ts//mam Ⓒ Ⓟ

Pokój i pojednanie Niemców z ich wschodnimi i zachodnimi sąsiadami: Polską i Francją, było głównym celem życia Alfonsa Erba. 4 listopada minęła 100. rocznica śmierci założyciela fundacji im. Maksymiliana Kolbego – Maximilian-Kolbe-Werk.

Założone przez Erba w 1973 r. dzieło trwa do dziś. Pomaga mieszkającym w Polsce oraz w krajach byłego Związku Sowieckiego osobom, które przeżyły getto oraz hitlerowskie obozy śmierci.

Zmarły w 1983 r. Erb był członkiem niemieckiej sekcji pokojowego ruchu Pax Christi
oraz współzałożycielem akcji pomocy biskupów niemieckich „Misereor”. W „Pax Christi” założył biuro prasowe, był też pracownikiem prasowym niemieckiej Caritas. Jeszcze w okresie przedwojennym wraz ze swym przyjacielem, francuskim politykiem Markiem Sangierem, działał na rzecz pojednania francusko-niemieckiego. Po wojnie, jako jeden z pierwszych Niemców, nawiązywał kontakty z ludźmi, którzy przeżyli niemieckie obozy koncentracyjne i choć mijały lata od zakończenia wojny, z lękiem reagowali słysząc niemieckie słowa.

Maximilian-Kolbe-Werk było logiczną konsekwencją tego zaangażowania, pisze niemiecka agencja katolicka KNA. Przypomina, że w 1964 r., gdy we Frankfurcie trwał proces oprawców z Auschwitz, Erb wraz z 34-osobową grupą członków „Pax Christi” odbył pielgrzymkę pokutną na dawne tereny obozowe. „W tym strasznym miejscu, w którym Niemiec może stracić rozum, zetknęliśmy się bezpośrednio z realiami tej działalności najbardziej nieludzkiej z nieludzkich”, wspominał Erb. Uważał za „rzecz straszną” fakt, że „w tyle lat po wojnie strona niemiecka nie uczyniła niczego, by pomóc Polakom-ofiarom obozów koncentracyjnych, którzy w zburzonej Polsce muszą utrzymywać się z niewielkich rent”. Jeszcze w tym samym roku powstała „Inicjatywa solidarności”. Mimo trudnych stosunków polityczno-dyplomatycznych pomiędzy Niemcami i Polską, w 1973 roku we Fryburgu Bryzgowijskim założono Maximilian-Kolbe-Werk. Jej założycielami było 13 niemieckich organizacji katolickich. Za patrona obrano św. Maksymiliana Marię Kolbego, który zginął w r. 1941 w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu.

Pierwszym dyrektorem Dzieła był Alfons Erb. Wraz z córką Elisabeth przez ćwierć wieku z ogromnym poświeceniem i miłością kierowali pracą tej organizacji. Do najważniejszych zadań Maximilian-Kolbe-Werk należą bezpośrednie kontakty z żyjącymi jeszcze byłymi więźniami niemieckich obozów koncentracyjnych i gett z Polski i innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej, niezależnie od ich wyznania, zapatrywań i poglądów. „Jak długo będą żyć byli więźniowie obozów koncentracyjnych i gett, Maximilian-Kolbe-Werk będzie świadczyło swoją pomoc dla nich , kontynuując w ten sposób kroki na rzecz pełnego pojednania”, zapewniał niedawno obecny przewodniczący organizacji, Friedrich Kronnenberg.

Działalność Maximilian-Kolbe-Werk finansowana jest w większości przez dobrowolne datki społeczeństwa niemieckiego oraz zbiórki w kościołach. Według danych tej organizacji, obecnie żyje w Polsce ok. 25 tys. byłych więźniów hitlerowskich. Wielu z nich to ludzie starzy i chorzy, utrzymujący się z niewielkich rent inwalidzkich. Maximilian-Kolbe-Werk regularnie wspomaga te osoby. W Krakowie i Łodzi finansuje dla nich ośrodki pomocy medycznej i terapii. Ponadto w Krakowie działa stacjonarny punkt opieki dysponujący 15 łóżkami oraz dom starców z 20 miejscami. Ściśle też współpracuje z siecią samopomocy ofiar hitlerowskich obozów koncentracyjnych.

Od 1978 r. kilka tysięcy byłych więźniów z Polski odwiedziło Niemcy, spotykając się z uczniami szkół i różnymi wspólnotami. Spotkania te stały się trwałym fundamentem pojednania polsko-niemieckiego. Dla wielu byłych więźniów organizowane przez stowarzyszenie spotkania były pierwszymi kontaktami z „krajem wroga” po wojnie. „Dzieło Maksymiliana Kolbego” szczególnie mocno zaangażowało się w pomoc dla Polski po wprowadzeniu w 1981 r. stanu wojennego, organizując rocznie ponad 30 transportów z żywnością, lekarstwami, odzieżą, sprzętem medycznym. Wielu członków Dzieła otrzymało wysokie polskie odznaczenia państwowe. W listopadzie 2000 r. Maximilian-Kolbe-Werk zostało laureatem polsko-niemieckiej nagrody za szczególne zasługi dla rozwoju stosunków między obydwoma krajami. Z inicjatywy członków organizacji liczne budynki i ulice w Niemczech noszą imię św. Maksymiliana Kolbego. Od 1992 r. swoją działalność Dzieło rozszerzyło na kraje byłego Związku Radzieckiego: Białoruś, Rosję, Ukrainę i kraje bałtyckie.

Jak powiedziała KAI Kornelia Lüttmann z biura prasowego Maximilian-Kolbe-Werk, warunkiem pojednania między Polakami a Niemcami jest pamięć o tym, co się wydarzyło. W wydanej przez fundację broszurze „Pytajcie nas, bo jesteśmy ostatnimi…”, opublikowane zostały obozowe wspomnienia b. więźniów obozów koncentracyjnych. Zdaniem rzeczniczki fundacji, z jednej strony żyjącym jeszcze ofiarom zależy na tym, aby spłacić dług wobec ich zmarłych współtowarzyszy niedoli, a także pozostawić potomnym świadectwo okrutnego losu. Natomiast fundacja uważa, że ta publikacja powinna wzbudzić zainteresowanie młodego pokolenia, zachęcić młodzież do osobistych spotkań ze świadkami czasu hitlerowskiej okupacji. To będzie ważnym wkładem na rzecz pojednania i porozumienia, jakie stawia sobie za cel Maximilian-Kolbe-Werk, podkreśliła Kornelia Lüttmann.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.