Rodziny europejskie wołają o solidarność

Na pilną potrzebę solidarności wobec rodzin wskazali uczestnicy rozpoczętych wczoraj w Gdańsku pierwszych Katolickich Dni Społecznych dla Europy.

W panelu poświęconym tym zagadnieniom, budzącym coraz większy niepokój w związku z kryzysem demograficznym, głos zabrali przedstawiciele Danii, Słowacji i Litwy.

Posłanka do Parlamentu Europejskiego, Anna Záborská ze Słowacji wskazała na znaczenie pracy ustawodawczej instytucji krajowych i międzynarodowych oraz polityki prorodzinnej. Nie ukrywała niepokoju niedawnymi rezolucjami Parlamentu Europejskiego wymierzonymi w rodzinę naturalną i wspierającymi inne formy współżycia. Jako przykład wskazała niedawne potępienie Litwy, która chciała w większym stopniu chronić młodzież przed narastającą seksualizacją reklamy.

„Pomimo, że rezolucje Parlamentu Europejskiego nie mają żadnej wartości prawnej, są one jednak wymierzone w istocie przeciw rodzinom” – stwierdziła słowacka eurodeputowana.

Mówiąc o aspektach prawnych Záborská wskazała na niebezpieczne sformułowania Traktatu Lizbońskiego, mówiące o współpracy transgranicznej, obejmującej ujednolicenie międzynarodowego prawa cywilnego. Jej zdaniem, pomimo, że nie ma tam wprost mowy o małżeństwie, na tej podstawie może dojść do narzucenia zmiany definicji małżeństwa, obejmujące nie tylko związek kobiety i mężczyzny, ale także inne typy relacji.

Záborská zauważyła, że wraz z Traktatem Lizbońskim zacznie obowiązywać prawnie Karta Praw Podstawowych, w której nie ma definicji rodziny, co pozwala na przyznanie równych praw związkom homoseksualnym.

Słowacka eurodeputowana wyraziła także niepokój sposobami formułowania europejskiej polityki rodzinnej. Z jednej strony mamy bowiem do czynienia ze strategiami przewidującymi, że kobieta w wieku od 18 do 60 lat powinna być obecna na rynku pracy, z drugiej zaś kobieta w od 18-49 roku życia może pełnić funkcje macierzyńskie.

„Nikt dziś nie kwestionuje praw kobiet do podejmowania kariery zawodowej, natomiast praktycznie dyskryminowane są te z nich, które poświęcają się macierzyństwu, wychowaniu dzieci, opiece nad osobami potrzebującymi wsparcia czy tworzeniu więzi między pokoleniami” – stwierdziła Záborská.

Słowacka eurodeputowana wezwała katolików do krzewienia wizji rodziny zgodnej z Ewangelią, posługując się językiem neutralnym instytucjonalnie, odpowiadającym funkcjonowaniu unijnej administracji.

O pozytywnych wysiłkach na rzecz promowania polityki prorodzinnej mówił Rimantas Dagys, szef komisji parlamentarnej litewskiego Sejmu ds. społecznych. Ponad roku temu litewski parlament nakreślił koncepcję narodowej polityki rodzinnej. Przewidziano w nim szereg instrumentów wspierających małżonków, by rodziny stawały się niezależne, bardziej odpowiedzialne, stabilne, skutecznie wypełniające swoje obowiązki, a przede wszystkim otwarte na przyjęcie potomstwa.

Litewski polityk podkreślił znaczenie dla społeczeństwa rodzin wielodzietnych. Poinformował, iż w jego ojczyźnie zapewniono kobietom najdłuższy w krajach Unii Europejskiej urlop macierzyński, a w pierwszym roku otrzymują one 100 proc, wynagrodzenia, natomiast w następnym 85 proc. W przypadku bliźniaków czy trojaczków suma ta ulega podwojeniu, bądź potrojeniu.

Zdaniem Dagysa już obecnie można dostrzec pozytywne skutki litewskiej polityki prorodzinnej: wzrosła liczba małżeństw oraz porodów. Celem litewskich władz jest wzrost liczby mieszkańców z obecnych 2,8 mln do 4 mln w roku 2050.

„Jestem przekonany, że wkład Litwy w dziedzinie polityki rodzinnej będzie służył innym państwom jako wzór, pomagając im w poprawieniu sytuacji demograficznej, krzewieniu relacji rodzinnych i umocnieniu instytucji rodziny oraz zapewnieniu zgodnego i bezpiecznego środowiska dla dzieci, które są naszą przyszłością” – stwierdził litewski polityk.