Rola księdza w procesie wsparcia w kryzysie samobójczym

– Samobójstwa wśród ludzi są bardzo ważnym problemem, ale i wyzwaniem. Ponadto jest to sytuacja bardzo delikatna, która wymaga z naszej strony taktu oraz zrozumienia – mówił psycholog i psychoterapeuta ks. Radosław Zaborski, który skierował słowo do księży diecezji radomskiej, podczas Dni Duszpasterskich. Dwudniowe spotkanie odbyło się w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu.

Specjalista przytoczył dane z których wynika, że w 2024 roku prawie 15 tys. Polaków popełniło samobójstwo, z czego ponad 63 proc. to byli mężczyźni.

Ks. Zaborski mówił, że rodzina po stracie samobójczej, przeżywa złożoną żałobę, często połączoną z poczuciem winy, wstydu i gniewu. Dlatego w takich sytuacjach warto jest zaoferować konkretną i praktyczną pomoc. – Trzeba pytać wprost: „Czego teraz potrzebujecie?”, „Czy mogę w czymś pomóc?”. Pomoc może dotyczyć organizacji pogrzebu, załatwiania spraw urzędowych lub codziennych obowiązków – mówił duszpasterz. Wiele uwagi poświęcił wsparciu rodzin w przygotowaniu pogrzebu, zachęcał do rozmowy z rodziną o ich oczekiwaniach. Z drugiej strony przestrzegał, że towarzyszenie w takiej żałobie jest obciążające, dlatego warto znaleźć czas na odpoczynek i szukać wsparcia dla samego siebie.

Problem dostrzegają również księża proboszczowie. Wśród nich ks. Sławomir Adamczyk, proboszcz parafii pw. św. Jana Nepomucena w Przysusze. – Przez wiele lat byłem zaangażowany w duszpasterstwo rodzin i dostrzegałem, że problem obniżenia poczucia własnej wartości wśród ludzi jest bardzo wysoki. O ile dobrze pamiętam, Polska jest w czołówce państw z dużym odsetkiem samobójstw ludzi w sile wieku. Jeśli chodzi o duszpasterstwo parafialne w kontekście pogrzebów osób, które targnęły się na własne życie, potrzeba dużej delikatności z naszej strony – mówił ks. Adamczyk.

W czasie Dni Duszpasterskich Mszy świętej przewodniczył bp Marek Solarczyk. Modlitwą otoczono wszystkich zmarłych księży diecezji radomskiej w latach 1992-2025.