Rosja: poświęcono tablicę na grobie ojca gen. Jaruzelskiego
03 listopada 2002 | 16:28 | ks ao //mr Ⓒ Ⓟ
Nowe tablice nagrobne na symbolicznym pomniku poległych Polaków na Ałtaju i grobie Władysława Jaruzelskiego poświęcił proboszcz parafii katolickiej w Bijsku ks. Andrzej Obuchowski.
W odprawionym z tej okazji nabożeństwie za zmarłych na miejscowym cmentarzu uczestniczyła grupa bijskiej Polonii, m.in. prezes Centrum Kultury Polskiej Waldemar Kowalski i nauczycielka polskiej szkoły Iwona Grzelak.
Symboliczna mogiła, poświęcona Polakom „umierszym” (zmarłym) w czasie II wojny światowej, powstała przed laty z inicjatywy Michaiła Gorbaczowa. Obok niej postawiono pomnik Władysława Jaruzelskiego, który zmarł na zesłaniu w 1942 r. po powrocie z obozu pracy w Krasnojarskim Kraju. Na obu nagrobkach były dotychczas tylko rosyjskie napisy: „Polakom zmarłym w Bijsku w czasie wielkiej wojny narodowej 1941-45” i „Władysław Jaruzelski (1888-1942)”.
Z inicjatywy ks. Obuchowskiego postawiono nowe tablice w dwóch językach. Na jednej z nich napisano: „Pamięci Polaków – zesłańców i ofiar represji stalinowskich, których prochy spoczywają na Ałtaju” i nieco niżej: „Gdzie są ich groby, Polsko? Gdzie ich nie ma! Ty wiesz najlepiej i Bóg wie na niebie!”. Na pomniku Władysława Jaruzelskiego dodano napis informacyjny w języku polskim.
Tablice i remont nagrobków sfinansowano ze środków przekazanych przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego bijskiemu proboszczowi.
W czasie ostatniej wojny na Ałtaj zesłano ok. 17 tys. Polaków, wśród których byli także Jaruzelscy. Ojciec przyszłego prezydenta Polski trafił do Krasnojarskiego Kraju, gdzie pracował w tajdze przy wyrębie drzew. Schorowany i wycieńczony został zwolniony z obozu pracy i przyjechał zimą 1942 roku do Bijska. Stan jego zdrowia okazał się jednak tak ciężki, że po kilku miesiącach zmarł. Pochowali go syn i córka na tzw. polskim cmentarzu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.