Rosja: w „Walentynki” w Moskwie odbędzie się 999 ślubów
07 lutego 2009 | 12:01 | kg (KAI/P-C) /maz Ⓒ Ⓟ
W sobotę 14 lutego, gdy Kościół katolicki wspomina św. Walentego – nieoficjalnego patrona zakochanych – w Moskwie zostanie zawartych 999 ślubów. Informując o tym stołeczny dziennik „Komsomolskaja prawda” podał, powołując się na dane z moskiewskiego Zarządu Stanu Cywilnego (ZAGS), że będzie to o 30-40% więcej niż w zwykłą zimową sobotę.
Według gazety, tak znaczny wzrost liczby zawieranych małżeństw wiąże się nie tylko z obchodzonymi w tym dniu „Walentynkami”, które – mimo swego zachodniego pochodzenia – stają się coraz popularniejsze także w Rosji, ale również z zakończeniem roku przestępnego. Dla wielu przesądnych Rosjan nie był to najlepszy czas na wstępowanie w związki małżeńskie, toteż obecnie gwałtownie zwiększyła się liczba chętnych do założenia własnej rodziny.
Tymczasem znawcy zagadnienia zwracają uwagę, że zawarcie małżeństwa w taki „szczęśliwy” dzień, jak np. „Walentynki”, nie daje bynajmniej gwarancji, że będzie ono udane i trwałe. Na przykład w innym „cudownym” dniu – 7 lipca 2007 (07.07.07) odbyło się w Moskwie 1678 ślubów, co stanowi rekord w dziejach tego miasta. Z tej liczby zdążyło się już rozpaść 91 par. A spośród 1597 małżeństw zawartych 8 sierpnia ub.r. (08.08.08) rozwiodło się już 12 par.
Zdaniem kierowniczki stołecznego Zarządu ZAGS Iriny Murawjewej, należy wierzyć nie w „magiczne” daty czy w mistykę, ale w miłość.
Warto przypomnieć, że gdy na przełomie czerwca i lipca 2007 trwała „gorączka” załatwiania ślubów na 7 lipca, duchowni ostrzegali, żeby tego nie robić, gdyż w Rosyjskim Kościele Prawosławnym trwa wówczas post przed świętem św. Piotra i Pawła (12-13 lipca, według starego stylu), a wówczas ludzie wierzący nie mogą zawierać małżeństw. Uwagi te nie odniosły jednak większego skutku i odnotowano wówczas rekordową liczbę ślubów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.