Rowerem do Lizbony licząc na Opatrzność
Nie mamy po drodze ani jednego zorganizowanego noclegu, jedziemy „na wiarę”, co dla nas oznacza, że nie bierzemy pieniędzy na noclegi, nie bierzemy auta technicznego ani bagażowego. To jest duża trudność, bo wszystko co trzeba mieć, żeby przeżyć, pakujemy na rowery – mówi ks. Tomasz Maniura OMI z Oblackiego Centrum Młodzieży w Kokotku pod Częstochową, który organizuje wyjazd rowerowy do Lizbony na Światowe Dni Młodzieży w dniach 1-6 sierpnia.
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element