Rozpoczęło się międzynarodowe spotkanie „Odwaga pokoju”

W Berlinie rozpoczęło się 10 września 37. Międzynarodowe Spotkanie Pokoju organizowane przez rzymską Wspólnotę Sant’Egidio. Jego współorganizatorami są Kościoły katolicki i ewangelicki w Berlinie. Do 12 września pod hasłem „Odwaga pokoju” około 1 000 uczestników z całego świata i różnych religii będzie obradowało w 20 forach na temat roli religii w takich kwestiach, jak kryzys środowiska, migranci, dialog międzyreligijny, demokracja w dzisiejszych czasach, globalizacja, rozbrojenie i sztuczna inteligencja.

Nową edycję spotkania pokojowego, które Wspólnota Sant’Egidio organizuje od dziesięcioleci w wielu częściach świata, otworzył prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. W swoim przemówieniu zdecydowanie potępił poparcie Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego dla wojennej agresji Rosji na Ukrainę. „Religia nigdy nie może być usprawiedliwieniem dla nienawiści i przemocy” – powiedział Steinmeier w obecności wysokiej rangi przedstawicieli chrześcijan, Żydów, muzułmanów i innych religii świata.

„Każdy, kto w imię religii staje po stronie agresywnego watażki, który chce siłą podporządkować sobie pokojowy, demokratyczny kraj sąsiedni; każdy, kto jako zwierzchnik Kościoła chrześcijańskiego popiera niewyobrażalne okrucieństwa popełniane wobec mieszkańców tego kraju, a nawet wobec własnych sióstr i braci w wierze – każdy, kto działa w ten sposób, narusza w sposób fundamentalny przykazanie pokoju wiary”, podkreślił Steinmeier.

Prezydent Niemiec wezwał wspólnoty religijne do promowania pokoju. Jako „siła na rzecz pojednania”, mogą one zapewnić nieodzowną służbę dla ludzkości. W tym kontekście wyraził uznanie dla światowego zaangażowania Wspólnoty Sant’Egidio w mediacje w konfliktach zbrojnych.

Przewodniczący Konferencji Biskupów Niemiec, bp Georg Bätzing, nazwał „niedopuszczalnym” fakt, że Kościół chrześcijański legitymizuje wojnę przeciwko sąsiedniemu krajowi. Biskup Limburga uznał to za przykład, „że wszystkie religie w różnych okresach swojej historii ulegały demonom braku pokoju i przemocy”. Zdaniem hierarchy samokrytyka religii jest niezbędna, „nie tylko ze względu na uczciwość, nie tylko w celu oczyszczenia naszego sumienia, choć jest to ważne, ale przede wszystkim po to, aby religie mogły być wiarygodnymi agentami pokoju. Możemy bowiem odegrać rolę wspierającą dla lepszej przyszłości w próbach i udrękach ludzkości, która jest wielokrotnie uwikłana w niesprawiedliwość i przemoc” – podkreślił bp Bätzing. „Jesteśmy raczej wezwani do samokrytycznego spojrzenia, które nie może być jedynie manewrem taktycznym, ale obowiązkiem wiary” – dodał.

Bp Bätzing podziękował Wspólnocie Sant’Egidio za wieloletnie zaangażowanie w sprawę pokoju. Przyznał, że się cieszy go jego związek z Wspólnotą, ponieważ tak przekonująco przedstawia ona światu świadectwo powszechnej nadziei na pokój.

Rosyjską wojnę agresji na Ukrainę potępiła również przewodnicząca Rady Kościołów Ewangelickich w Niemczech (EKD), pastor Annette Kurschus. Podkreśliła, że potrzebne jest zarówno wspieranie Ukrainy, która potrafi się bronić, jak i gotowość do negocjacji w celu „uciszenia broni”.

Uczestnicy Międzynarodowego Spotkania Pokoju pochodzą z 33 krajów ze wszystkich kontynentów. Na uroczystości otwarcia 10 września byli obecni założyciel Wspólnoty Sant’Egidio, Andrea Riccardi, prezydent Gwinei-Bissau, Umaro Sissoco Embalò, wielki imam Uniwersytetu Al-Azhar w Kairze, Ahmed Al-Tayyeb, przewodniczący Europejskiej Konferencji Rabinów, Pinchas Goldschmidt, specjalny wysłannik papieża Franciszka ds. Ukrainy i Rosji, kard. Matteo Zuppi oraz asyryjski patriarcha Mar Awa Royel z Iraku. Kościoły ewangelickie reprezentowali m.in. pastor Jerry Pillay, sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów (ŚRK), bp Heinrich Bedford-Strohm, przewodniczący centralnej komisji Rady Kościołów Ewangelickich w Niemczech (EKD) oraz Annette Kurschus, przewodnicząca EKD.

Trzydniowe spotkanie zakończy 12 września wiec przy Bramie Brandenburskiej.