Drukuj Powrót do artykułu

Rozpoczęły się Nadzwyczajne Dni Tischnerowskie

19 listopada 2020 | 10:34 | md | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample

Dla mnie nadzieja to wiara i pewność, że wszystko, co się dzieje, ma sens – mówiła Anna Dymna w rozmowie w Wojciechem Bonowiczem. Spotkanie w formie online zainaugurowało Nadzwyczajne Dni Tischnerowskie „Nadzieja mimo wszystko”.

Anna Dymna od 20 lat zajmuje się pomaganiem osobom z różnymi niepełnosprawnościami. W rozmowie z Wojciechem Bonowiczem opowiadała, że tego, czym jest nadzieja, dowiaduje się od ludzi, którzy są „zmuszeni do szukania odpowiedzi na to pytanie, bo ich życie nagle się zmieniło z powodu choroby czy wypadku”. Przytoczyła definicję nadziei usłyszaną od zaprzyjaźnionego z nią niepełnosprawnego Krzyśka. – Dla niego nadzieją jest każdy nowy dzień, całe życie jest dla niego nadzieją – relacjonowała.

Przyznała, że nie zastanawiała się wcześniej nad nadzieją, bo gdy była małym dzieckiem, mama zawsze pokazywała jej „małe rzeczy, które są obok” i tłumaczyła, że świat jest mądrze urządzony, bo wszystko ma początek i ciąg dalszy, i nigdy się nie kończy. – Mama uczyła mnie, że to wszystko ma sens. Nie zdawałam sobie z tego sprawy, dopóki ludzie nie zaczęli mnie pytać, dlaczego pomagam. Pomagam, bo oddycham – dodała.

– Dla mnie nadzieja to wiara i pewność, że wszystko, co się dzieje, ma sens. Wiele godzin rozmawiałam o sensie cierpienia, śmierci. Nadzieja to jest wiara, że to nie jest koniec – podkreślała szefowa Fundacji „Mimo Wszystko”.
Opowiedziała o bardzo cierpiącej kobiecie, która uświadomiła sobie, że jej ból ma sens. – Skoro jest tak dojmujący, to znaczy, że pełni jakąś ważną funkcję w życiu. Kłóciła się z Jezusem, ale w końcu zrozumiała, że to ma sens – mówiła aktorka.

Jej zdaniem, nadzieja to nie jest przekonanie, że wszystko pójdzie dobrze, tylko wiara, że bez względu na to, jak pójdzie, ma sens. Podkreślała, że wiara i nadzieja łączy się z miłością, bo łatwiej cierpiącemu odnaleźć sens, gdy ktoś jest obok niego.

– Nadzieja łączy się z ogromnym umiłowaniem życia i chwili, która jest teraz. Świadomość, że jesteś nikomu niepotrzebny, zabiera nadzieję – tłumaczyła.

Aktorka przestrzegała, by nie uruchamiać nienawiści, bo ona zabiera nadzieję. Dodała, że źródłem nadziei jest świadomość, że w każdym człowieku jest światło. – Dlatego trzeba bronić człowieka zawsze. Nie myślcie o sobie źle, nie traktujcie się źle, bo w każdym jest iskra Boża – apelowała.

Nadzwyczajne Dni Tischnerowskie potrwają do 21 listopada. Odbywają się online.

„W dobie nieustannego zagrożenia zdrowia, ogromnej niepewności ekonomicznej, konieczności przestrzegania wielu ograniczeń i dystansu społecznego odbudowanie i wzmacnianie nadziei wydaje się sprawą pierwszoplanową. Zgodnie z przekonaniem Tischnera, nadzieja buduje się w relacji z drugim” – piszą organizatorzy. Stąd spotkania konferencyjne oparte są na relacjach Tischnera z myślicielami, którzy „ocalili i nieśli innym nadzieję w najtrudniejszych czasach” – Romanem Ingardenem, Karolem Wojtyłą i Antonim Kępińskim. Im poświęcone będą 3 rozmowy w ciągu kolejnych trzech dni festiwalu. Każda z rozmów poprzedzona będzie lekturą Tischnerowskich tekstów w interpretacjach znakomitych aktorów.

Ponadto zaplanowano 2 webinaria, przeznaczone przede wszystkim dla młodzieży, ale otwarte dla wszystkich, których prowadzący, w interakcji z uczestnikami, będą dokonywali analizy i interpretacji tekstów Tischnera. Program dopełniają 3 wieczory pokazujące – za pomocą różnych środków – „zaplecze” pisarza filozofa: ilustrowana zdjęciami rozmowa o Romanie Ingardenie z jego wnukiem Krzysztofem Ingardenem, tradycyjnie już obecny w programie Dni Tischnerowskich wieczór archiwaliów oraz Wieczór Tischnera z udziałem jego rodziny, zatytułowany tym razem „Świat Tischnerów – w poszukiwaniu korzeni”. Zaplanowano ponadto spacer z przewodnikiem po miejscach, z którymi związany był ks. Józef Tischner.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.