Drukuj Powrót do artykułu

Rozszerzenie UE znakiem dla chrześcijan – panel na Zjeździe Gnieźnieńskim

12 marca 2004 | 18:28 | pb //mr Ⓒ Ⓟ

Rozszerzenie Unii Europejskiej jest znakiem czasu dla polskich chrześcijan – mówili uczestnicy dyskusji panelowej „Polscy chrześcijanie a odpowiedzialność za Europę”, jak odbyła się w pierwszym dniu V Zjazdu Gnieźnieńskiego. – to zadanie jakie Pan Bóg przed nami stawia – przekonywał prowadzący debatę Marcin Przeciszewski, prezes KAI.

Wtórował mu o. Adam Schulz. – Pytajmy, czego Pan Bóg od nas oczekuje w tym momencie historii – zachęcał przewodniczący Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich. Jego zdaniem Europa potrzebuje dzisiaj świętych angażujących się w życie społeczne i zawodowe.

Krzysztof Jankowiak, rzecznik Ruchu Światło-Życie zauważył, że dziś bycie katolikiem nie jest oczywiste, nie wypływa z urodzeni czy tradycji, lecz jest wynikiem świadomej decyzji. – Nie boję się, że Kościół konkuruje na wolnym rynku idei, bo jego „towar” jest najlepszy, odpowiada na najgłębsze pragnienia i potrzeby człowieka – mówił Jankowiak. W tej sytuacji wyzwaniem dla chrześcijan jest nieustająca ewangelizacja.

– Pan Bóg mówi: Ja rządzę światem, nie bój się – mówił Radosław Krawczyk. Według wiceprzewodniczącego Rady Ruchu Rodzin Nazaretańskich dobrze uformowany świecki idący drogą życia wewnętrznego może z cała śmiałością podejmować odpowiedzialność tam, gdzie Pan Bóg go stawia, nie bojąc się zmieniającej się sytuacji. – Pracujmy tak jakby wszystko zależało od nas i módlmy się tak jakby wszystko zależało od Pana Boga – proponował Krawczyk.

– Podział Europy był nienaturalny, dlatego integracja europejska to normalny proces historyczny, będący także konsekwencją działania Kościołów – stwierdził dr Jacek Romankow z Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Jeszcze mocniej podkreślił to prawosławny Andrzej Kuźma z Komitetu Centralnego Konferencji Kościołów Europejskich, według którego nawet jeśli politycy nie zaczęliby budowania jedności Europy, wcześniej czy później zrobiłyby to Kościoły.

– To złudzenie, że Europie wolności, równości i braterstwa można przeciwstawiać Europę Ewangelii. Przecież np. braterstwo pochodzi z Bożego ojcostwa wszystkich ludzi! – tłumaczył pisarz Piotr Wojciechowski z Przymierza Rodzin.

Jedyny eurosceptyk w gronie panelistów, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, duszpasterz Ormian polskich wyjaśnił, że nie dowierza „komunistom wprowadzającym Polskę do Unii”. Uważa on, iż rozszerzenie UE nie stanowi żadnego znaku czasu, lecz jest zwykłym procesem historycznym, do którego trzeba się dostosować, aby przyswoić sobie obowiązujące tam procedury biurokratyczne i umieć zdobywać dopłaty z funduszy unijnych.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.