Rząd sfinansuje eksperymenty na komórkach macierzystych

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych nie będzie rozpatrywał skargi dwóch naukowców, którzy sprzeciwiają się opłacaniu przez rząd federalny eksperymentów na komórkach macierzystych z zarodków ludzkich.

Decyzja ta oznacza, że podatnicy amerykańscy nadal będą finansować dwuznaczne pod względem etycznym badania, w których pozyskanie komórek macierzystych wiąże się ze zniszczeniem ludzkiego życia.

Prawie 3 lata temu prezydent Barack Obama zniósł ograniczenie finansowania z budżetu federalnego badań medycznych przy użyciu tego rodzaju komórek macierzystych. Tym samym uchylił przepisy wprowadzone przez administrację swego poprzednika, które zakazywały takiego finansowania. Znamienne, że uzasadniając wtedy swą decyzję Obama odwołał się do swej wiary. „Jako osoba wierząca uważam, że zostaliśmy powołani, by dbać o siebie nawzajem i pracować, by ulżyć ludzkiemu cierpieniu” – powiedział 9 marca 2009 roku szef państwa.

W wyniku obecnej decyzji Sądu Najwyższego eksperymenty z użyciem ludzkich embrionów będą nadal finansowane ze środków federalnych. Oznacza to potwierdzenie wyroku sądu okręgowego w Waszyngtonie w tej sprawie. Instancja ta oddaliła apelację naukowców reprezentowanych przez chrześcijańskie firmy prawnicze. Zdaniem adwokatów, nie powinno się zmuszać Amerykanów do opłacania doświadczeń niszczących życie, tworzących nieskuteczne terapie i naruszających prawo federalne.

Według obrońców życia, choć nie udało się skutecznie zablokować groźnych przepisów, dzięki pozwowi opinia społeczna uświadomiła sobie, iż eksperymenty na embrionalnych komórkach macierzystych są nie tylko nieetyczne, ale mogą się okazać groźne dla samego pacjenta. Obserwuje się bowiem coraz częściej, że pozyskane w ten sposób komórki mogą być źródłem choroby nowotworowej.

Krytycy rozluźnienia przepisów dotyczących tych „zabiegów” zwracają uwagę, że decyzja Obamy to prawdziwe trwonienie pieniędzy podatników. Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że podjęto ją w czasie ostrego kryzysu ekonomicznego. W wyniku tej krytyki szef państwa rozwiązał przed upływem kadencji Prezydencką Radę ds. Bioetyki (PCBE), służącą dotychczas jako ciało doradcze.

Działania Obamy w zakresie badań biomedycznych spotkały się ze stanowczym potępieniem ze strony amerykańskich biskupów. Proponowane przez prezydenta rozwiązania umożliwią „wykorzystywanie pieniędzy podatników do zabijania zarodków ludzkich, by pozyskać z nich komórki macierzyste (…). Badania na embrionalnych komórkach macierzystych traktują niewinne ludzkie istoty jedynie jako źródło organów i towar do naszego użytku” – głosi oświadczenie zamieszczone ponad 2 lata temu na stronie episkopatu.

Kościół katolicki sprzeciwia się badaniom na komórkach macierzystych embrionów, ponieważ oznacza to uśmiercanie ludzkiego życia. Pozytywnie natomiast wypowiada się na temat doświadczeń z udziałem dorosłych komórek macierzystych, a szczególnie ich zastosowania w tak zwanej medycynie regeneracyjnej. Również obrońcy życia i naukowcy coraz częściej zwracają uwagę na możliwości, jakie otwierają przed medycyną dorosłe komórki macierzyste. Coraz więcej ośrodków badawczych odkrywa, że sposób na wyleczenie wielu schorzeń znajduje się w naszym organizmie.