Drukuj Powrót do artykułu

Rzecznik KEP: polskie prawo przeciwdziała przemocy, byleby było egzekwowane

13 kwietnia 2015 | 15:24 | rl, lk Ⓒ Ⓟ

Ratyfikowana dziś przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Konwencja Rady Europy nic nowego nie wnosi. Już istniejące polskie prawo przeciwdziała przemocy, byleby tylko było egzekwowane – powiedział KAI ks. Józef Kloch, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, komentując dzisiejszą decyzję prezydenta.

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał w poniedziałek ratyfikację konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Prezydent poinformował, że nie dopatrzył się w kontrowersyjnym dokumencie niezgodności z Konstytucją RP i ocenił, że jej wpływ na polskie prawo „jest już i będzie w przyszłości absolutnie pozytywny”.

„Nade wszystko to prawo nic nowego nie wnosi” – skomentował ratyfikację kontrowersyjnej Konwencji rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Józef Kloch.

Jak dodał, mówiły o tym bardzo poważne autorytety środowiska prawniczego, jak choćby sędzia i b. prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll. Przeciwko ratyfikacji Konwencji opowiadały się też środowiska kobiece i organizacje rodzinne. – Nie jest to więc tylko sprawa Konferencji Episkopatu Polski, ale naprawdę szerokiego kręgu ludzi – podkreślił rzecznik KEP. Dodał, że krytycy Konwencji są przeciwni jakiejkolwiek formie przemocy.

Podpisanie ratyfikacji konwencji antyprzemocowej to wielka zmiana cywilizacyjna – stwierdził ks. Kloch. Wymienił najbardziej kontrowersyjne zapisy Konwencji Rady Europy: definicje płci społecznej i niestandardowych ról społecznych, kompetencje GREVIO – organu mającego kontrolować właściwe wdrażanie przepisów Konwencji. – Zatem nie jest to prawo, które jest nam potrzebne – dodał.

„Mało tego, tam gdzie Konwencja działa od wielu lat, poziom przemocy jest daleko większy, niż w Polsce” – zaznaczył rzecznik Episkopatu.

„Polskie prawo dobrze by sobie radziło z przemocą, byleby tylko było egzekwowane. Polskie prawo karze i przeciwdziała przemocy” – podkreślił ks. Józef Kloch.

„Na jednym ze spotkań episkopat-rząd padło pytanie: jak to, religia i tradycja są źródłem przemocy? Tłumaczenia ze strony pełnomocnik rządu [ds. równego traktowania] były takie, że tu nie chodzi o religię katolicką czy chrześcijańską. No to nazwijmy tę religię, która jest źródłem przemocy, dodajmy ten przymiotnik. Bo religia ani tradycja w ogóle nie są źródłem przemocy. To błędy ludzi są źródłem przemocy i biskupi bardzo mocno to podkreślili w jednym ze swoich dokumentów” – powiedział ks. Kloch.

„Mogą być świetne dokumenty i najlepsze zasady, może być przykazanie miłości, ale to błędy ludzi są źródłem przemocy” – podkreślił ks. Kloch. „Wystarczy posłuchać mediów: raz po raz jakieś dziecko jest pobite do nieprzytomności lub zakatowane na śmierć i nie wynika to z pobudek religijnych lub tradycji” – przypomniał rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.