Drukuj Powrót do artykułu

Rzeźby Samuela Willenberga w Chmielniku

20 kwietnia 2021 | 06:16 | dziar | Chmielnik Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. ipn.gov.pl

15 rzeźb izraelskiego artysty Samuela Willenberga, więźnia Treblinki i uczestnika powstania warszawskiego, znajduje się już w synagodze w Chmielniku. 21 kwietnia część rzeźb zostanie pokazanych online wraz aktorsko-muzyczną oprawą. Organizatorem cyklu wystaw w Polsce jest Instytut Pamięci Narodowej.

– Wydarzenie online 21 kwietnia będzie zarazem zapowiedzią wernisażu, który planujemy offline 9 maja, jako formę uczczenia wszystkich Żydów zamordowanych podczas II wojny światowej – wyjaśniają edukatorzy z OEM Świętokrzyski Sztetl im. Majera Małego w Chmielniku.

Początkowo wernisaż miał odbyć się w kwietniu, ale z powodu pandemii musi być przesunięty. Zapowiedź online wzbogaci czytanie fragmentów pamiętników Mary Berg przez kielecką aktorkę Ewę Lubacz oraz minikoncert skrzypcowy. Mary Berg – 15-letnia żydowska dziewczynka w swym pamiętniku zapisała okrucieństwa codziennego życia w getcie warszawskim. Organizatorzy wydarzenia online wybrali ten fragment, aby z kolei upamiętnić powstańców getta warszawskiego.

Rzeźby Samuela Willenberga są natomiast inspirowane postaciami więźniów, których artysta spotkał w Treblince. Wystawa pt. „Obraz Treblinki w oczach Samuela Willenberga” składa się 15 rzeźb w brązu, które personifikują bolesne wspomnienia artysty: muzyków w groteskowych frakach grających więźniom idącym na rzeź, człowieka z wózkiem, który zbiera butelki ofiar, golenie głów kobietom przywiezionym do obozu, czy powstanie w Treblince.

Wernisażowi będzie towarzyszył film „Ostatni świadek Treblinki” w reż. Alana Tomlinsona, zawierający wypowiedzi autora oraz wiele materiałów archiwalnych i komentarze historyków.

Willenberg urodził się w 1923 r. w Częstochowie. Ojciec był nauczycielem w żydowskim gimnazjum i artystą malarzem. Matka, prawosławna Rosjanka, po ślubie przeszła na judaizm. 16-letni Samuel we wrześniu 1939 na ochotnika przyłączył się do wojska. Walczył pod Chełmem, gdzie został ciężko ranny w potyczce z Rosjanami. Z rodzicami i dwiema siostrami zamieszkał pod Warszawą, ucząc się na tajnych kompletach. W 1942 r., po aresztowaniu obu sióstr wydanych Niemcom przez polskich sąsiadów, znalazł się w getcie w Opatowie, skąd został wywieziony do Treblinki. Podając się za murarza, jako jedyny z całego transportu uniknął komory gazowej.

2 sierpnia 1943 wziął udział w zbrojnym buncie i wraz z kilkuset innymi więźniami zdołał uciec. Dzięki pomocy Polaków dotarł do Warszawy, gdzie włączył się w konspirację. Wziął udział w Powstaniu Warszawskim, a po kapitulacji uciekł do partyzantki. Po wojnie, w 1950 wraz z matką i żoną wyemigrował do Izraela. Przez 40 lat pracował w zawodzie geodety oraz podjął studia z zakresu sztuk pięknych na Uniwersytecie Ludowym i zaczął rzeźbić. Pierwsza wystawa jego dzieł, przedstawiających sceny z obozu śmierci, miała miejsce w 2003 r. w Zachęcie. Od 1983 często przyjeżdżał do Polski z grupami młodzieży izraelskiej, jako przewodnik i świadek Zagłady. Wraz z żoną stał się rzecznikiem dobrych relacji polsko – izraelskich. Odzyskał polskie obywatelstwo. Zmarł w 2016 r.

Jak zapewniają organizatorzy wystawy z IPN, ekspozycję wraz z projektem edukacyjnym na kanwie prac Willenberga zrealizowano dzięki życzliwości, jakim obdarzyła Instytut Pamięci Narodowej wdowa po artyście – pani Ada Krystyna Willenberg.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.