Drukuj Powrót do artykułu

Sahel błaga o pomoc: koronawirus sprzyja umacnianiu dżihadystów

04 maja 2020 | 19:52 | Beata Zajączkowska/vaticannews.va | Niamey Ⓒ Ⓟ

Pandemia koronawirusa doprowadziła do jeszcze większej destabilizacji w krajach Sahelu. Misjonarze alarmują o nieustających atakach ze strony islamskich dżihadystów. „Obostrzenia sanitarne sprawiły, że instytucje państwa w tym regionie stały się jeszcze mniej obecne, co bezpardonowo wykorzystują islamiści, którzy zastraszają ludzi, sieją śmierć i terror, a na celownik biorą szczególnie kościoły i szkoły” – podkreśla pracujący w Nigrze ks. Mauro Armanino ze Stowarzyszenia Misji Afrykańskich.

Najtrudniejsza sytuacja panuje w krajach stanowiących „pas pustyni”. Mowa o Mali, Burkina Faso, Czadzie, Mauretanii i Nigrze. Władze tych krajów, zjednoczone w grupie „G5 Sahel”, rozmawiały właśnie o dramatycznej sytuacji w tym regionie z prezydentem Francji i przedstawicielami Organizacji Narodów Zjednoczonych. Przypomniano, że międzynarodowe siły (operacja Barkhane) zaangażowane do walki z islamskim terroryzmem są niewystarczające, a obostrzenia epidemiczne wprowadzone w związku z pandemią sprawiają, że dżihadyści przejmują kontrolę nad kolejnymi rejonami Sahelu. Tylko z Burkina Faso każdego dnia ucieka co najmniej 4 tys. ludzi, którzy obawiają się o swe życie. Szacuje się, że swe domy opuściło już 800 tys. Burkińczyków.

„Rozprzestrzenianie się koronawirusa dodatkowo destabilizuje sytuację przyczyniając się do umacniania się fundamentalistów” – podkreśla ks. Armanino. Pracujący w Nigrze misjonarz wskazuje, że ataki na wioski stały się codziennością. Celem islamistów padają głównie kościoły, misje oraz szkoły. „Dżihadyści narzucają wszystkim prawo szariatu, kobiety zmuszają do zakrywania twarzy welonem” – wylicza misjonarz wskazując, że „islamska dyktatura” rozprzestrzenia się coraz szybciej.

„Siejąc strach, zupełnie modyfikują styl życia mieszkańców Sahelu i codzienne wybory przerażonych ludzi. Ich głównym celem jest totalne wykorzenienie chrześcijaństwa” – podkreśla ks. Armanino. Dodaje, że coraz częściej wspólna modlitwa organizowana jest w ukryciu, tylko w gronie naprawdę zaufanych osób. W tej sytuacji grupa „G5 Sahel” apeluje do wspólnoty międzynarodowej o podjęcie bardziej zdecydowanych działań, zanim, jak podkreśla, będzie za późno i władzę w regionie przejmą terrorystyczne grupy islamskie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.