Salezjańscy misjonarze niosą pomoc Nepalczykom

12 maja Nepalczycy przeżyli drugie – po tym sprzed dwóch tygodni – trzęsienie ziemi. Pomoc humanitarną poszkodowanym niosą m.in. salezjańscy misjonarze.

Polski salezjanin ks. Roman Sikoń pracował w Nepalu przez pół roku, ale przez problemy z przedłużeniem wizy musiał wracać do kraju. Aktualnie z Salezjańskim Wolontariatem Misyjnym „Młodzi światu” pojechał do Nepalu, by pomagać współbraciom.

„Przejeżdżaliśmy właśnie przez Katmandu, gdy nasze auto zostało jakby uderzone, okazało się że było to kolejne trzęsienie ziemi. Zatrzymaliśmy się na środku drogi. Ludzie w panice wybiegali z budynków i stawali na środku drogi, wszędzie rozległy się krzyki i płacz. Pod nogami ziemia falowała jak na oceanie. Nieznajomi sobie ludzie obejmował się i przytulali. Place i ulice bardzo szybko wypełniły się ludźmi” – donosi o wczorajszym, drugim już w ostatnich tygodniach, trzęsieniu ziemi w Nepalu ks. Roman Sikoń SDB.

Ks. Sikoń jest też filmowcem, który rejestruje aktualną sytuację w Nepalu. „Cel jest jeden pokazać całemu światu tragedię jaka dotknęła naszych braci i siostry w Nepalu, ale może jeszcze bardziej pokazać nadzieję i wspaniałe cuda miłosierdzia Bożego jakie dokonują się w tym pięknym ale surowym kraju. Cuda te widzę kiedy z całego świata płynie pomoc materialna, kiedy widzę młodzież salezjańską, która odwiedza okoliczne wioski i rozdaje zgromadzoną przez siebie i swoje rodziny żywność, koce i inne potrzebne rzeczy. Są to też wspaniałe cuda Bożego Miłosierdzia kiedy jeden człowiek potrafi podejść do drugiego często nieznajomego i po prostu z nim porozmawiać” – mówi salezjanin.

Salezjanki i salezjanie docierają z żywnością i innymi materiałami pierwszej pomocy do odległych od Katmandu miejscowości. Proszą o finansowe wsparcie, które można przekazać na konto Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego MŁODZI ŚWIATU na rachunek w Banku PEKAO S.A. 17 1240 4533 1111 0000 5423 3120 z tytułem przelewu: NEPAL.

Trzęsienie ziemi o sile 7,9 stopni w skali Richtera, które 25 kwietnia dotknęło Nepal, zniszczyło środkową część kraju. Najbardziej ucierpiała stolica Katmandu, ale zniszczenia dotyczą 30 z 70 dystryktów, na jakie podzielony jest Nepal. Wstrząsy wywołały także lawiny w szczytach Himalajów, który przykryły licznych członków wypraw alpinistycznych. Oprócz ofiar śmiertelnych i osób rannych, kataklizm pozostawił bez domów całe rodziny, które muszą stawić czoła bardzo dotkliwemu klimatowi.

Salezjanie są obecni w Nepalu od lat 90. XX w., należąc do inspektorii Indii-Kalkuty i prowadząc dwie placówki w Katmandu, „Thecho” i „Siddhipur”, i na przedmieściach Lubhu, i dwie inne na innych obszarach kraju. Salezjanki otwarły swój dom w Katmandu w 2007 r.