Drukuj Powrót do artykułu

Sędzia: papież nie wymaga nowego

31 stycznia 2002 | 15:21 | im //ad Ⓒ Ⓟ

Wezwanie Papieża, by sędziowie orzekający w sprawach rozwodowych dbali o nierozerwalność małżeństw, nie kłóci się z ich powinnościami zawodowymi – uważa sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Elżbieta Ziołkowska. Jej zdaniem, Ojciec Święty przypomina jedynie o obowiązku działań pojednawczych, który jest zapisany w regulacji prawnej.

Sędzia Ziołkowska przytoczyła zapis artykułów z Kodeksu Postępowania Cywilnego, które regulują przebieg rozpraw rozwodowych. Artykuł 436 mówi o tym, że sędzia ma obowiązek przeprowadzić posiedzenie pojednawcze stron jeszcze przed ustaleniem terminu pierwszej rozprawy. Podczas spotkania sędzia ma „nakłaniać strony do pojednania, mając w szczególności dobro dzieci i społeczne znaczenie trwałości małżeństwa”. Z kolei artykuł 440 pozwala sędziemu zawiesić postępowanie rozwodowe, jeśli „istnieją widoki na utrzymanie pożycia małżeńskiego”.
Dlatego, zdaniem sędzi Ziołkowskiej, wezwanie Papieża do pojednawczego działania podczas rozpraw rozwodowych nie kłóci się z powinnościami zawodowymi sędziów. – To wszystko jest zapisane w Kodeksie Postępowania Cywilnego – podkreśla. – Sędzia ma duży wpływ na ułożenie stosunków między małżonkami poprzez umiejętne stawianie pytań, poprzez rozmowy ze stronami.
Sędzia Ziołkowska uważa, że orzeczenie rozwodu nie kłóci się z sumieniem sędziów, nawet jeśli sami uważają rozwód za zło. Orzeczenie jest bowiem jedynie oceną stanu faktycznego, gdy małżeństwa nie da się już uratować.
Jan Paweł II w przemówieniu z 28 stycznia, podczas spotkania z pracownikami Roty Rzymskiej ostro potępił zło, jakim są rozwody. Apelował, by pracownicy wymiaru sprawiedliwości w dziedzinie cywilnej „unikali osobistego udziału we wszystkim, co mogłoby pociągać za sobą przyczynianie się do rozwodu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Sędzia: papież nie wymaga nowego

31 stycznia 2002 | 15:21 | im //ad Ⓒ Ⓟ

Wezwanie Papieża, by sędziowie orzekający w sprawach rozwodowych dbali o nierozerwalność małżeństw, nie kłóci się z ich powinnościami zawodowymi – uważa sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Elżbieta Ziołkowska.

Jej zdaniem, Ojciec Święty przypomina jedynie o obowiązku działań pojednawczych, który jest zapisany w regulacji prawnej.
Sędzia Ziołkowska przytoczyła zapis artykułów z Kodeksu Postępowania Cywilnego, które regulują przebieg rozpraw rozwodowych. Artykuł 436 mówi o tym, że sędzia ma obowiązek przeprowadzić posiedzenie pojednawcze stron jeszcze przed ustaleniem terminu pierwszej rozprawy. Podczas spotkania sędzia ma „nakłaniać strony do pojednania, mając w szczególności dobro dzieci i społeczne znaczenie trwałości małżeństwa”. Z kolei artykuł 440 pozwala sędziemu zawiesić postępowanie rozwodowe, jeśli „istnieją widoki na utrzymanie pożycia małżeńskiego”.
Dlatego, zdaniem sędzi Ziołkowskiej, wezwanie Papieża do pojednawczego działania podczas rozpraw rozwodowych nie kłóci się z powinnościami zawodowymi sędziów. – To wszystko jest zapisane w Kodeksie Postępowania Cywilnego – podkreśla. – Sędzia ma duży wpływ na ułożenie stosunków między małżonkami poprzez umiejętne stawianie pytań, poprzez rozmowy ze stronami.
Sędzia Ziołkowska uważa, że orzeczenie rozwodu nie kłóci się z sumieniem sędziów, nawet jeśli sami uważają rozwód za zło. Orzeczenie jest bowiem jedynie oceną stanu faktycznego, gdy małżeństwa nie da się już uratować.
Jan Paweł II w przemówieniu z 28 stycznia, podczas spotkania z pracownikami Roty Rzymskiej ostro potępił zło, jakim są rozwody. Apelował, by pracownicy wymiaru sprawiedliwości w dziedzinie cywilnej „unikali osobistego udziału we wszystkim, co mogłoby pociągać za sobą przyczynianie się do rozwodu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.