Drukuj Powrót do artykułu

Sejm zajmie się ustawami o aborcji i in vitro

23 września 2016 | 13:11 | mip, lk / bd Ⓒ Ⓟ

Obywatelski projekt ustawy inicjatywy „Stop aborcji”, zaostrzający przepisy dopuszczalności stosowania aborcji, został w piątek skierowany przez posłów do dalszych prac w komisjach sejmowych. Parlamentarzyści odrzucili natomiast w pierwszym czytaniu lewicowy projekt inicjatywy „Ratujmy kobiety”. Do dalszych prac sejmowych skierowany został także projekt ustawy regulującej stosowanie metody in vitro.

Za odrzuceniem projektu ustawy zaproponowanym przez inicjatywę „Stop aborcji” głosowało 154 posłów. 267 posłów głosowało za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisjach, natomiast 11 posłów wstrzymało się od głosu. Projekt ustawy został skierowany do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Za odrzuceniem projektu ustawy liberalizującej prawo do aborcji głosowało 230 posłów. 173 posłów głosowało za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisjach, natomiast 15 posłów wstrzymało się od głosu.

Poseł Tomasz Latos z Prawa i Sprawiedliwości podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu wskazał, że zdaniem klubu parlamentarnego PiS dwa zaproponowane przez obywatelskie inicjatywy projekty ustaw powinny znaleźć się w sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, ponieważ są efektem inicjatywy obywatelskiej. Stwierdził, jednak, że projekt inicjatywy „Ratujmy kobiety”, którego celem jest liberalizacja prawa do aborcji, nie ma poparcia partii rządzącej.

Poseł PiS zwrócił uwagę, że ocenie poddać trzeba projekt zaostrzający prawo aborcyjne. Wskazał, że dyskusyjny jest zapis o karalności kobiety, jednak trzeba wyeliminować przyczyny eugeniczne popełniania aborcji. Docenił zapis ustawy o zobowiązaniu organów państwa do pomocy rodzinom, w których urodziły się chore dzieci.

Projekt zgłoszony przez Fundację Pro-prawo do życia – inicjatora akcji „Stop aborcji” polega na zmianie niektórych przepisów Ustawy z 7 stycznia 1993 r. o Planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz niektórych przepisów kodeksu karnego tak, aby „rzeczywiście realizowały wyrażoną w art. 38 Konstytucji RP zasadę ochrony życia ludzkiego, obejmującą życie na każdym etapie jego rozwoju”.

Projekt ustawy podkreśla m.in., że: „każdy człowiek ma przyrodzone prawo do życia od chwili poczęcia, to jest połączenia się żeńskiej i męskiej komórki rozrodczej. Życie i zdrowie dziecka od jego poczęcia pozostają pod ochroną prawa”.

Organizacje lewicowe za pośrednictwem Komitetu Inicjatywy Obywatelskiej „Ratujmy kobiety” zgłosiły z kolei projekt „Ustawy o Prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie”. Zapisano w nim, że kobieta miałaby prawo do aborcji do końca 12. tygodnia trwania ciąży. Po upływie tego okresu aborcja byłaby dopuszczalna w przypadku, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej; występuje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu; lub gdy ciąża jest następstwem czynu zabronionego.

W projekcie aborcję nazwano „świadczeniem zdrowotnym” polegającym na działaniu medycznym „mającym na celu uniemożliwienie dalszego rozwoju zarodka lub płodu przy użyciu metod farmakologicznych, mechanicznych lub łączonych”. W przypadku zagrożenia życia lub zdrowia kobiety, po złożeniu przez nią pisemnej zgody na aborcję, byłaby ona dokonywana w ciągu 72 godzin.

Projekt ustawy regulujący stosowanie metody in vitro, zgłoszony przez grupę posłów Kukiz ’15 i Prawicy RP, także skierowany został do dalszych prac w komisjach sejmowych. Głosowanie nad projektem przeprowadzono podczas piątkowego posiedzenia Sejmu.

Posłowie udzielili poparcia dla dalszych prac nad projektem Ustawy o Obronie życia i zdrowia nienarodzonych dzieci poczętych in vitro. Za skierowaniem projektu do dalszych prac było 252 posłów. Za wnioskiem o odrzucenie projektu głosowało 170 posłów, natomiast 14 wstrzymało się od głosu.

Projekt zaproponowany przez grupę posłów klubu parlamentarnego Kukiz ‘15 i Prawicy RP stanowi, że zarodek to dziecko poczęte w najwcześniejszej fazie rozwoju biologicznego, powstałe w wyniku połączenia gamety męskiej i żeńskiej.

Mówi np., że w przypadku zapłodnienia pozaustrojowego nie można dokonać zapłodnienia więcej, niż jednej żeńskiej komórki rozrodczej. Od zapłodnienia pozaustrojowego do umieszczenia komórki rozrodczej w ciele kobiety nie mogłoby upłynąć więcej, niż 72 godziny. Jakiekolwiek przerwy w biegu tego terminu byłyby niedopuszczalne.

Projekt ustawy przypomina, że zarówno debata, jak i funkcjonowanie praktyki zapłodnienia in vitro powinny toczyć się w kontekście obowiązującego prawa, a szczególnie w kontekście polskiego dorobku prawnego w zakresie praw dziecka poczętego. Mówi, że żadne z działań podejmowanych w ramach praktyki in vitro nie może naruszać praw i dobra dziecka poczętego, w szczególności prawa do życia i zdrowia.

Projekt proponuje uzupełnić luki powstałe w wyniku wejścia w życie Ustawy z 25 czerwca 2015 r. o leczeniu niepłodności. Wskazuje m.in. rozstrzygnięcia w sytuacjach, gdy istnieje zagrożenie braku poszanowania godności, praw i dobra dziecka.

 

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.