Sesja edukacyjna „Chrystus Oświęcimski” z udziałem byłej więźniarki Auschwitz

Życiu religijnemu w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz w nawiązaniu do współczesnych postaw misjonarzy poświęcona była sesja edukacyjna „Chrystus Oświęcimski”, którą zorganizowało Międzynarodowe Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście.

Sesja rozpoczęła się od wykładu o życiu religijnym w niemieckich obozach koncentracyjnych Auschwitz, Majdanek i Stutthof, który przedstawił prof. Wiesław Jan Wysocki z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

W swoim wystąpieniu mówił on nie tylko o losach duchownych w obozach koncentracyjnych, ale też o tych więźniach, którzy nie należeli do grona duchowieństwa, ale poprzez swoją postawę osiągnęli duchowe zwycięstwo. Przypomniał on związane z tym słowa Jana Pawła II z homilii wygłoszonej na terenie byłego obozu Birkenau w 1979 r.: „Pragniemy ogarnąć uczuciem najgłębszej czci każde z tych zwycięstw, każdy przejaw człowieczeństwa, które było zaprzeczeniem systemu systematycznego zaprzeczania człowieczeństwa. Na miejscu tak straszliwego podeptania człowieczeństwa, godności ludzkiej – zwycięstwo człowieka!”. Wspomniał on m.in. postaci położnej Stanisławy Leszczyńskiej, która starała się pomagać rodzącym w obozie więźniarkom oraz niemowlętom, a także rotmistrza Witolda Pileckiego, współtwórcę obozowego ruchu oporu.

Franciszkanin o. Szymon Chapiński opowiadał podczas sesji o współczesnej formie męczeństwa na przykładzie bł. o. Michała Tomaszka i bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego, męczenników z Peru.

Natomiast była więźniarka Auschwitz Zofia Posmysz podzieliła się z uczestnikami seminarium osobistym świadectwem wiary w obozie, która pomagała jej w najtrudniejszych momentach m.in. podczas tyfusu, czy podczas pobytu w karanej kompanii. Opowiedziała również o historii medalika Chrystusa, który otrzymała od jednego z więźniów i ma go przy sobie do dziś.

– Kiedy zostałam schreiberką w kuchni, aufseherin Franz przyprowadziła więźnia z kuchni męskiej, Tadeusza. Miał mi on pomóc w nauczeniu się prowadzenia ksiąg. Przychodził przez trzy dni. Ostatniego dnia, przed odejściem, wyjął z kieszeni medalik i powiedział: „masz – chroń go i niech on ciebie chroni i wyniesie do wolności”. Tadeusz już więcej nie przyszedł, tylko przesyłał grypsy – powiedziała. Tadeusz Paolone, ukrywający się pod w obozie pod nazwiskiem Lisowski, był oficerem Wojska Polskiego, członkiem obozowego ruchu oporu. 25 września 1943 r. został osadzony w więzieniu obozowym. 11 października został rozstrzelany pod Ścianą Śmierci.

Zofii Posmysz udało się przechować medalik do momentu wyzwolenia. Ukrywała go m.in. w szparze w dachu baraku obozowego, w zakamarkach odzieży, w bucie, w ciasno upiętych włosach, a nawet w ustach podczas jednej z rewizji. Podczas sesji edukacyjnej Zofia Posmysz zadeklarowała, iż przekaże obozowy medalion do Zbiorów Miejsca Pamięci Auschwitz. – Mam już nawet pewne pomysły, jak go wyeksponować, bo jest to znak obecności Jezusa w tym miejscu – powiedziała.

Na zakończenie sesji wikariusz generalny diecezji bielsko-żywieckiej ks. dr Marek Studenski zaprezentował scenariusze lekcji „Przez wspólną historię – ku przyszłości”. Jest to ścieżka zwiedzania miejsc pamięci w Oświęcimiu. Grupy gimnazjalne i ponadgimnazjalne, w oparciu o specjalnie przygotowany program, mogą odwiedzić: Centrum Żydowskie oraz Synagogę Chewra Lomdej Misznajot, Miejsce Pamięci Auschwitz oraz Centrum Dialogu i Modlitwy.

– To spotkanie było okazją do niezwykle wnikliwego spojrzenia na znaczenie religii, wiary i duchowości więźniów chrześcijan w niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych. Było to możliwe dzięki wybitnym ekspertom i wyjątkowym świadkom historii. W tej chwili przygotowujemy się do podjęcia próby zmierzenia się z tymi samymi zagadnieniami ukazanymi z perspektywy więźniów i ofiar żydowskich – powiedziała dr Maria Martyniak z Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście.