Skalbmierz: 250 osób podczas nocnej Drogi Krzyżowej

Piętnaście stopni poniżej zera nie zniechęciło uczestników nocnej drogi krzyżowej z Działoszyc do Skalbmierza, która zakończyła się w niedzielę 25 lutego przed północą z udziałem ponad 250 pątników, w tym sporej grupy młodzieży.

– To są po prostu bohaterowie, którzy przeszli blisko 9 km w naprawdę ekstremalnych warunkach. Gdyby nie siarczysty mróz, byłoby nas drugie tyle – opowiada ks. Marian Fatyga, który poprzez tego rodzaju inicjatywy chce budować dekanalną wspólnotę.

Plenerowe nabożeństwo odbywało się na trasie: Działoszyce, Dziekanowice, Bronocice, Podgaje i Skalbmierz. Modlono się przy lampionach i latarkach, zatrzymując się przy okolicznych krzyżach i kapliczkach. Przy 14 stacjach mieszkańcy mijanych wiosek prowadzili wielkopostne rozważania o Duchu Świętym. Po drodze modlono się m.in. za ojczyznę w rocznicę stulecia niepodległości, ale i za emigrantów i uchodźców. Z pielgrzymami szli dwa kapłani: ks. dziekan Marian Fatyga i ks. Andrzej Jankoski, proboszcz z Działoszyc.

– Na pewno było to duże wyzwanie, ale i radość nieopisana, co podkreślają uczestnicy, a jednocześnie potraktowaliśmy to terenowe nabożeństwo jako duchową i fizyczną rozgrzewką przed Nocną Drogą Krzyżową ze Skalbmierza do Proszowic, zaplanowaną na 23 marca – opowiada ks. Fatyga.

Nocne Drogi Krzyżowe organizowane są w Skalbmierzu od 2014 r. Zawsze prowadzą trasą do znanych sanktuariów, np. do Wiślicy czy Zielenic lub Miechowa. W tych 20-30 km trasach uczestniczą ludzie z całej Polski. W 2017 r. było to 400 osób.