Skauci Europy zawierzyli swoją misję przy relikwiach Drzewa Krzyża Świętego

Po trzech dnia wędrówki szlakami świętokrzyskimi 350 skautów Europy zawierzyło 30 września swoją misję i posługę podczas modlitwy w Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego.

Eucharystii pożegnalnej w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej przewodniczył ks. Paweł Cieślik z diecezji warszawsko-praskiej. Homilię wygłosił ks. Konrad Zacieślak z diecezji łowickiej, który zwrócił uwagę na to, że skauci przybyli na Święty Krzyż, by stać się prorokami.

– Sam fakt, że wędrujemy, że mamy tak mało i tak niewiele przy sobie, bo tylko plecak, namiot, to co jest nam niezbędne, to dla wielu ludzi znak protestu, że wspomagamy się, myślimy jeden o drugim. Wędrowanie to szukanie prawdy o człowieku. Styl życia wędrownika to szukanie prawdy o tym by być prawdziwym mężczyzną. Mamy być znakiem, świadectwem przeciwko tym, którzy ufność pokładają w rzeczach materialnych, mamy być świadkami nowego stylu życia – mówił kaznodzieja.

– Bóg jest jedynym bogactwem człowieka, źródłem, sensem życia człowieka. Harcerz Rzeczpospolitej ciągle pracuje nad sobą! Życie dla nas to misja, od której nikt i nic nas nie odciągnie. Jesteśmy znakiem sprzeciwu w świecie, który staje się nijaki, to świat umów, próby i braku konkretów – podkreślił ks. Konrad Zacieślak.

Po zakończeniu Mszy św. uczestnicy udali się na błonia świętokrzyskie, gdzie wysłuchali świadectw nowicjuszy z klasztoru na Świętym Krzyżu, którym towarzyszył o. Krzysztof Jurewicz OMI, dyrektor Sekretariatu Powołań z Poznania. Natomiast ze specjalnym wykładem na temat relacji pomiędzy wiarą i nauką wystąpił Tomasz Rożek z redakcji "Gościa Niedzielnego".

Skauci Europy to organizacja skupiająca około 2600 osób. Od 1995 r. należą oni do Międzynarodowego Związku Przewodniczek i Skautów Europy.

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Przechowywane są nim relikwie Krzyża Świętego. Opactwo benedyktyńskie założył tu Bolesław Chrobry w 1006 r. Od X w. do kasacji opactwa w 1819 r. gospodarzami sanktuarium byli benedyktyni, obecnie opiekę nad nim sprawują misjonarze oblaci Maryi Niepokalanej.