Drukuj Powrót do artykułu

Skrzatusz: czuwanie młodych w diecezjalnym sanktuarium

15 września 2013 | 12:32 | xwp, kp Ⓒ Ⓟ

Msza św. koncelebrowana przez trzech biskupów diecezji i ponad 100 kapłanów oraz procesja prawie 7 tys. młodych ludzi zakończyły w sobotę 14 września Diecezjalne Czuwanie Młodych diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

W Skrzatuszu młodzież modliła się ze swoimi biskupami i prezbiterami oraz charyzmatycznymi rekolekcjonistami oo. Antonello Cadeddu i Enrique Porcu, którzy w minionym tygodniu prowadzili wielkie spotkania ewangelizacyjne na halach sportowych w Koszalinie, Słupsku i Pile.

Wielu uczestników czuwania brało w nim udział już nie po raz pierwszy. Powracają tutaj ściągnięci atmosferą sanktuarium Matki Bożej Bolesnej, które od lat, w przeddzień diecezjalnego odpustu gości młodzież. – To wyjątkowe miejsce, w którym czuje się, jak żywy i młody jest Kościół. Tu uczę się, jak być jego częścią, taka jaka jestem: z całą moją radością, entuzjazmem – mówi Marta Gładkowska z Koszalina.

– Ojciec święty powiedział, że świat nie wierzy, iż wy potraficie kochać. To nieprawda! Ja, biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, proszę was dzisiaj w Skrzatuszu: zróbcie rewolucję miłości! – przywitał młodzież bp Edward Dajczak. – Nie wiem, jak mam Was wszystkich przytulić, ale postaram się to zrobić – zapewniał bp Dajczak przed rozpoczęciem koncertu lubelskiego zespołu „Armia Dzieci”. Muzycy poprowadzili młodzież gorącymi rytmami do radosnego uwielbienia śpiewem i tańcem.

Katechezy charyzmatycznych rekolekcjonistów porywały młodych nie tylko do kontemplacji, ale również do wspólnej zabawy i śpiewu. Na zakończenie bloku nauk ojcowie zaprosili młodych do zawierzenia życia Maryi. – Wybieram Ciebie dzisiaj, jako moją Matkę. Chcę Ciebie zabrać do mojego domu. Mówię: „nie” wszelkim propozycjom zła. Całej złości i nienawiści. Mówię: „tak” Twemu zaproszeniu i chcę Cię zabrać wszędzie tam, gdzie pójdę – powtarzały tysiące głosów w namiocie.

Wprowadzeniem do namiotu Najświętszego Sakramentu rozpoczęła się wieczorna część Spotkania Młodych w Skrzatuszu. Na kolanach, przy zgaszonych światłach, prawie 7 tys. młodych oczekiwało wejścia pomiędzy nich Pana Jezusa. W modlitwę uwielbienia wprowadziła młodych diecezjalna diakonia muzyczna „Tyle dobrego” pod kierownictwem ks. Arkadiusza Oslisloka.

– Bądźcie szczęśliwi, bądźcie wolni, nie pozwólcie, żeby ktoś wam skradł nadzieję. Warto każdą sekundę przeżywać w pełni. Każdy uśmiech, każde słowo, każde spojrzenie może być miłością – zachęcał do zawierzenia swojego życia Jezusowi o. Enrique. – Cała cześć Tobie, który jesteś Żywy pośród nas. To jest Twoje ciało, to jest Twoja krew wylana na krzyżu. Chcemy rozłożyć ramiona i przyjąć dar Twojego Ducha. Maryja, która nas oddaje Jezusowi i Jezus, który daje nam Maryję. Zabierz serce z kamienia i wypełnij nas Swoją miłością, Swoją chwałą – zapraszał dalej misjonarz.

W trakcie modlitwy wstawienniczej księża ruszyli w tłum młodych, aby nakładać na nich ręce i im błogosławić. Wielu z uczestniczących doznawało spoczynku w Duchu Świętym, wśród tłumu rozlegały się też krzyki i śmiechy. – Nie bójcie się, że niektórzy śmieją się, wydają odgłosy, a niektórzy padają na ziemię. Duch tak działa, tak uwalnia – przekonywał młodych o. Antonello.

Przez cały dzień kapłani w sanktuarium służyli też sakramentem pokuty i pojednania. Jak mówią organizatorzy spotkania, chętnych do pojednania się z Bogiem było tak wielu, że kapłani spowiadali również w trakcie Mszy św.

Po Eucharystii młodzi razem ze swoimi biskupami i księżmi wyruszyli z namiotu w procesji ze świecami pod krzyż stojący przy sanktuarium. – Zanieście ten ogień Bożej Miłości do domu, do szkół, na ulicę! Niech w was płonie – zachęcał młodych bp Dajczak, rozsyłając ich do domów.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.