Drukuj Powrót do artykułu

Ślepa uliczka laïcité

06 listopada 2017 | 13:01 | Warszawa / Marcin Przeciszewski / bd Ⓒ Ⓟ

Wyrok Rady Stanu we Francji – nakazujący zdjęcie krzyża z pomnika Jana Pawła II w Ploërmel bądź żądanie przeniesienia go na teren prywatny – jest dowodem, że francuska laïcité znalazła się w ślepym zaułku.

Warto przypomnieć, że w 1905 r. wprowadzono we Francji zasadę świeckości państwa (laïcité), co miało być zabezpieczeniem przed zamiarami restauracji ancien régime, związanego z sojuszem ołtarza z tronem. Chodziło o to, aby – w imię poszanowania swobód obywatelskich – państwo zachowywało neutralność w sprawach religijnych, nie uprzywilejowując żadnego wyznania czy religii.

Wkrótce okazało się jednak, że ten słuszny postulat, popierany nawet przez wielu francuskich katolików, kryje w sobie potężne zagrożenia. Świeckość państwa zaczęła być tak interpretowana, że religia bądź jej symbole nie mogą być obecne w przestrzeni publicznej. Mówiąc krótko, nastąpiło stopniowe spychanie religii do kruchty bądź do domowego zacisza. Nauczanie religii musiało być usunięte ze szkół, a żadne symbole religijne nie mogły znaleźć się w urzędach czy nawet szpitalach bądź hospicjach, jeśli są one finansowane ze środków publicznych. Ten sposób interpretacji laïcité narzuciły silne we Francji środowiska wolnomyślicielskie, dążące do wyrugowania sacrum z wymiaru życia publicznego.

Czytaj także: Co dalej z krzyżem z Ploërmel?

Paradoks polega na tym, że tak interpretowana zasada świeckości stała się instrumentem faktycznej – i niestety dość skutecznej – ateizacji społeczeństwa. Zdecydowanie weszła w konflikt z zasadą wolności religijnej. Każdy przecież człowiek ma prawo do wyznawania swej wiary oraz poglądów publicznie, a nie tylko w zaciszu domowym czy w kościelnych krużgankach. Gwarantują to także zasady pluralizmu i tolerancji. Zanegowanie tych praw i zasad uderza nie tylko w religię, ale w same podstawy współczesnej demokracji. I na tym polega ślepa uliczka, w której znalazła się francuska laïcité. A najdobitniej pokazuje to obecny spór o kształt pomnika Jana Pawła II.

Marcin Przeciszewski

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

06 listopada 2017 10:36

III Europejski Kongres w Obronie Chrześcijan

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.