Drukuj Powrót do artykułu

Słupsk: wielkanocne śniadanie Caritas dla ponad 350 osób

12 kwietnia 2020 | 15:08 | km | Słupsk Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. pixabay.com

Bezdomni, ubodzy i ci, którzy stracili pracę w ostatnim czasie, przybyli po pakiety śniadania świątecznego, które Caritas wydawała w Niedzielę Wielkanocną w kilku punktach Słupska. W jednym z nich powitał przybyłych i pobłogosławił pokarmy bp Krzysztof Zadarko.

W poranek Niedzieli Wielkanocnej w kilku miejscach Słupska – przy kościołach oraz przy siedzibie Caritas – odbyło się śniadanie wielkanocne dla bezdomnych, ubogich, seniorów i potrzebujących wsparcia.

Przybyło ich w godz. 9–12 wielu – w czterech wyznaczonych punktach – kilkaset osób. Wolontariusze Caritas wraz z żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej wydali ponad 350 toreb ze świątecznymi potrawami. Wśród nich były jaja, żur, biała kiełbasa, bigos, sałatka, ciasto.

Na ulicy Niedziałkowskiego przy siedzibie Caritas potrzebujących powitał bp Krzysztof Zadarko, a następnie poprowadził modlitwę, pobłogosławił pokarmy świąteczne i złożył zebranym życzenia z okazji świąt Zmartwychwstania Pańskiego.

– Jesteśmy zaskoczeni tym, jak wiele osób w tym trudnym czasie, chciało skorzystać z naszej pomocy – mówi ks. Tomasz Roda, dyrektor Caritas diecezji. – To pokazuje, że w mieście jest sporo osób, które liczą na pomoc innych, szczególnie w tym trudnym czasie. Wśród chętnych byli nie tylko bezdomni czy ubodzy, ale też osoby, które straciły pracę w ostatnich dniach.

Wydawanie jedzenia odbywało się z zachowaniem zaleceń bezpieczeństwa – przybyli byli kierowani przez wolontariuszy i odbierali ze stołu zapakowany w torbę pakiet z wielkanocnym śniadaniem. Przestrzegano zasady bezpiecznego odstępu, korzystano z płynów dezynfekujących, rękawiczek, maseczek.

Obostrzenia epidemiczne nie są według dyrektora Caritas powodem do zaniedbywania gestów miłosierdzia, przeciwnie, w tej nietypowej sytuacji należy szukać sposobów w docieraniu do osób, które są wykluczone przez biedę, bezdomność czy nawet życiową niezaradność.

– Nasza miłość musi być autentyczna i kiedy patrzę na zaangażowanie wolontariuszy, to przekonuję się, że tak jest. Po prostu widać radość, która rozpiera ich serca z tego powodu, że niosą pomoc i choć namiastkę świątecznej atmosfery innym – mówi kapłan. – Żeby przygotować to śniadanie wiele osób pracowało od kilku dni, a niektórzy dziś od piątej rano.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.