Drukuj Powrót do artykułu

Śmierć ks. Popiełuszki odbiła się na kazaniach polskich księży

23 października 2004 | 20:08 | ks.ap //mr Ⓒ Ⓟ

Według statystyk Służby Bezpieczeństwa, zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki miało wielki wpływ na treść kazań głoszonych w całej Polsce. Mówili o tym naukowcy podczas sesji „Ksiądz Jerzy Popiełuszko – zbrodnia i proces po dwudziestu latach”.

Spotkanie zorganizowały wspólnie delegatura bydgoska Instytutu Pamięci Narodowej i Kuria Diecezjalna we Włocławku. W spotkaniu uczestniczył wiceprezes IPN Janusz Krupski i biskup włocławski Wiesław Mering.
*Dr Alicja Poczoska* na podstawie raportów SB rekonstruowała postawy mieszkańców Pomorza i Kujaw wobec porwania i śmierci ks. Popiełuszki. Środowiska prosolidarnościowe od razu wskazywały na MSW jako na sprawców porwania.
– W listopadzie 1984 r. SB odnotowała niespotykaną liczbę negatywnych wystąpień duchowieństwa katolickiego – mówiła Poczoska. Ogółem na terenie całego kraju ujawniono 819 negatywnych publicznych wystąpień księży.
Według statystyki prowadzonej przez SB ponad 500 kazań poświęcono sprawie zabójstwa ks. Popiełuszki. – Fragmenty kazań najbardziej radykalnych kapłanów, wygłoszonych w różnych miejscach w Polsce, za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych trafiały na biurko gen. Wojciecha Jaruzelskiego, Mieczysława Rakowskiego, Kazimierza Barcikowskiego – powiedziała Alicja Poczoska.
*Ks. Antoni Poniński* w wystąpieniu na temat „obrazu kapłana w prasie PRL z lat 1982-1984” przypomniał ataki prasowe na księży, m.in. pomawiające ks. Blachnickiego, twórcę Ruchu Światło-Życie, o wychowywanie młodzieży na terrorystów. Przywołał też poniżającą i nie dającą możliwości obrony polemikę z bp. Tokarczukiem po jego jasnogórskim kazaniu we wrześniu 1982 roku, czy felieton Jana Rema (czyli Jana Urbana) na miesiąc przed zabójstwem atakujący w niesłychanie agresywny sposób ks. Popiełuszkę.
Z prasy tamtego okresu wyłania się obraz kapłana jako monstrum – powiedział ks. Poniński. Zauważył, że w prasie z lat 1982-84 brakuje jakiegokolwiek tekstu mówiącego o tym, że „ksiądz komuś pomógł, pocieszył, dodał otuchy, odpowiedział na ważne pytania, że dzięki niemu i przez to komu i czemu służył dokonało się jakieś dobro”.
*Dr Tomasz Chinciński* zbierając materiały do przedstawienia działań operacyjnych i śledczych SB w sprawie porwania ks. Popiełuszki, w wyniku szczegółowej kwerendy materiałów archiwalnych znajdujących się w bydgoskiej delegaturze IPN odnalazł różaniec znaleziony 25 października 1984 r. przez funkcjonariuszy MO penetrujących rejon mostu toruńskiego, po lewej stronie Wisły. – Sprawcy porwania – mówił dr Chinciński – w zeznaniach złożonych w śledztwie nie wspominają postoju w tym rejonie. Jak się wydaje, istnieje duże prawdopodobieństwo, że znaleziony różaniec mógł należeć do ks. Popiełuszki.
*Dr Wojciech Polak* przypomniał starania mieszkańców Torunia o upamiętnienie męczeństwa ks. Popiełuszki. – Miejsca związane z męczeństwem księdza Jerzego Popiełuszki bardzo szybko stały się celem pielgrzymek. Tysiące ludzi modliło się, składało kwiaty oraz zapalało znicze w miejscu porwania księdza Popiełuszki – przypomniał historyk.
Już 6 listopada 1984 r. w miejscu porwania ks. Jerzego Popiełuszki został wybudowany krzyż ufundowany przez parafian z Bydgoszczy. Krzyż w miejscu porwania księdza był stawiany dwukrotnie, gdyż za pierwszym razem usunęli go tzw. nieznani sprawcy.
W pierwszą rocznicę porwania, 19 października 1985 r. udała się z Torunia pierwsza piesza pielgrzymka do kościoła parafialnego w Górsku, znajdującego się blisko miejsca porwania Księdza.
*Prokurator Andrzej Witkowski* z Lublina, któremu odebrano dalsze prowadzenie śledztwa w sprawie śmierci ks. Popiełuszki napisał w liście do uczestników sesji, że „nie jest ważne za sprawą którego prokuratora, lecz czy kolejni oskarżeni o kierowanie tą zbrodnią zasiądą na ławie oskarżonych oraz przede wszystkim – gdyby tak się stało – czy zapadną wobec nich wyroki skazujące”.
Prokurator dodał, że ze swej strony starał się uczynić wszystko, aby po latach, z umniejszeniem strat w materiale dowodowym zebranym w śledztwie w latach 1990-1991, skutecznie do tego doprowadzić.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.