Drukuj Powrót do artykułu

Śmierć Papieża: nocny klub zamieniony na pensjonat

15 kwietnia 2005 | 13:13 | jg //mr Ⓒ Ⓟ

Właściciele nocnego klubu w Poroninie k. Zakopanego dzień po śmierci papieża zamknęli lokal i postanowili zamienić go w pensjonat.

– Nie, to nie jest żaden żart! Przez szacunek dla pamięci Jana Pawła II zamykamy klub raz na zawsze – mówią stanowczo szefowie lokalu. Miejscowy proboszcz mówi: chyba faktycznie się nawrócili.
O swojej decyzji poinformowali księdza proboszcza w Białym Dunajcu. – Faktycznie, po śmierci Papieża zjawili się u mnie. Wyrazili dobrą wolę, żeby zamknąć ten przybytek – mówi ks. Tadeusz Juchas, proboszcz z Białego Dunajca. – Zagubili się w swoim życiu, mieli trudną przeszłość. Dzięki Bogu wygląda na to, że faktycznie się nawrócili. Wielu ludzi też im pomaga, żeby wskazać możliwości innych źródeł dochodu – dodaje proboszcz.
Właściciele nocnego klubu przyznają, że nie potrafią do końca wyjaśnić, co się stało, że choć finansowo nie jest im to na rękę, postanowili zamknąć biznes.
– Pieniądze to nie wszystko. Coś w nas pękło. Przecież wierzymy w Boga. Myśmy w tym wszystkim strasznie pobłądzili. Chcemy przystąpić do spowiedzi i przyjąć komunię świętą. Te drzwi zła już się za nami zamknęły raz na zawsze – tłumaczą.
Lokalna społeczność już wielokrotnie protestowała z powodu istnienia klubu nocnego na terenie Białego Dunajca. – Organizowaliśmy komitet protestacyjny, były zbierane podpisy po wsi. Listy wysyłaliśmy do rzecznika praw obywatelskich, profesora Zolla. Odpisał, że niestety polskie prawo jest w przypadku takich lokali dziurawe, że nic nie można zrobić – przypomina ksiądz proboszcz.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Śmierć Papieża: nocny klub zamieniony na pensjonat

14 kwietnia 2005 | 13:13 | jg //mr Ⓒ Ⓟ

Właściciele nocnego klubu w Poroninie k. Zakopanego dzień po śmierci papieża zamknęli lokal i postanowili zamienić go w pensjonat.

– Nie, to nie jest żaden żart! Przez szacunek dla pamięci Jana Pawła II zamykamy klub raz na zawsze – mówią stanowczo szefowie lokalu. Miejscowy proboszcz mówi: chyba faktycznie się nawrócili.
O swojej decyzji poinformowali księdza proboszcza w Białym Dunajcu. – Faktycznie, po śmierci Papieża zjawili się u mnie. Wyrazili dobrą wolę, żeby zamknąć ten przybytek – mówi ks. Tadeusz Juchas, proboszcz z Białego Dunajca. – Zagubili się w swoim życiu, mieli trudną przeszłość. Dzięki Bogu wygląda na to, że faktycznie się nawrócili. Wielu ludzi też im pomaga, żeby wskazać możliwości innych źródeł dochodu – dodaje proboszcz.
Właściciele nocnego klubu przyznają, że nie potrafią do końca wyjaśnić, co się stało, że choć finansowo nie jest im to na rękę, postanowili zamknąć biznes.
– Pieniądze to nie wszystko. Coś w nas pękło. Przecież wierzymy w Boga. Myśmy w tym wszystkim strasznie pobłądzili. Chcemy przystąpić do spowiedzi i przyjąć komunię świętą. Te drzwi zła już się za nami zamknęły raz na zawsze – tłumaczą.
Lokalna społeczność już wielokrotnie protestowała z powodu istnienia klubu nocnego na terenie Białego Dunajca. – Organizowaliśmy komitet protestacyjny, były zbierane podpisy po wsi. Listy wysyłaliśmy do rzecznika praw obywatelskich, profesora Zolla. Odpisał, że niestety polskie prawo jest w przypadku takich lokali dziurawe, że nic nie można zrobić – przypomina ksiądz proboszcz.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.