Śmiercią nie leczy się bólu
27 września 2013 | 17:57 | stacja7, aw / pm Ⓒ Ⓟ
Śmiercią nie leczy się bólu – napisał Szymon Hołownia na stacja7.pl, komentując odrzucenie przez Sejm obywatelskiego projektu ustawy zaostrzającej prawo aborcyjne.
„Czy ten projekt to dobry pomysł? Bardzo dobry – ocenia Hołownia. – Czy gdybym był posłem, podniósłbym za nim rękę? Bez chwili wahania, nawet gdyby mieli mnie skądś wywalić, albo Wanda Nowicka z Joanną Kluzik–Rostkowską miałaby na mnie krzyczeć, że nie rozumiem kobiet. Niech sobie krzyczą, i tak się pewnie nie dogadamy właśnie dlatego, że dla nich aborcja to sprawa kobiety, dla mnie – sprawa kobiety i dziecka, które też jest już w tej sytuacji podmiotem (a nie przedmiotem). Wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji nie jest w naszym kraju póki co realne, trzeba więc ratować sytuację krok po kroku” – pisze Hołownia.
Zabijanie chorych dzieci nie uszczęśliwiło zachodnich krajów takich jak Holandia – zwraca uwagę publicysta. Mimo, iż usunęli spośród siebie tych z zespołem Downa – mniej jest w nich lęku, dramatów, pytań o sens? Walkę z cierpieniem prowadzą na oślep, poprzez usuwanie tych, co są skazani na cierpienie – ocenia publicysta.
Hołownia wzywa też do mocniejszych działań środowisk katolickich. – Powinniśmy nie tylko zbierać podpisy, ale też z hukiem i rozmachem organizować różne akcje, tworzyć mechanizm, który zacznie rozwiązywać problem od dołu, nie od góry; zbudować narodowy projekt budowy ośrodków dla mam, które spodziewają się potomstwa i wahają się, czy je urodzić – stwierdza publicysta.
Więcej na Stacja7.pl
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.