Drukuj Powrót do artykułu

Solidarność nadal jest wartością fundamentalną dla Europy

10 października 2009 | 13:15 | kw / ju. Ⓒ Ⓟ

Solidarność nadal jest wartością fundamentalną dla Europy – zapewnił Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.

Wziął on udział w konferencji prasowej, która odbyła się 10 października w ramach I Katolickich Dni Społecznych dla Europy w Gdańsku. W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczyli też dyrektor Obserwatorium Finansowego w Genewie prof. Paweł Dembiński i Jan Olbrycht, poseł do Parlamentu Europejskiego.

Barrot, który jest także Komisarzem ds. Wymiaru Sprawiedliwości, Obszaru Wolności i Bezpieczeństwa, podkreślił, że solidarność nadal stanowi jedną z naczelnych wartości europejskiej polityki. Zgodnie z myślą „ojców założycieli” Unii Europejskiej – Konrada Adenauera, Roberta Schumana i Alcide de Gasperiego – celem integracji była właśnie solidarność między krajami Starego Kontynentu, mająca zapobiegać wybuchom nowych konfliktów zbrojnych. Barrot zwrócił w tym kontekście uwagę na kształt budżetu UE. Jego 30 proc. przeznacza się na Fundusz Spójności, który ma na celu zmniejszanie nierówności między poszczególnymi państwami. Francuski polityk przypomniał, że w latach 2007-2013 ogółem z europejskich funduszy Polska otrzyma 67 mld euro.

Zaznaczył też, że Unia musi solidaryzować się także z krajami zewnętrznymi. Konkretnym przejawem tej solidarności jest pomoc wysokości 50 miliardów euro, które UE przeznaczyła już na rozwój państw ubogich. Zdaniem Barrota, suma ta jednak jest niewystarczająca. Zauważył przy tym, że Europa powinna bardziej niż dotychczas otworzyć się na imigrantów i lepiej współpracować z krajami ich pochodzenia, tak by uciekinierzy – bogatsi o nowe doświadczenie – mogli kiedyś do nich wrócić.

Na zakończenie Barrot podziękował Polsce za akceptację Traktatu Lizbońskiego, który dzisiaj podpisał prezydent Lech Kaczyński. Podkreślił, że dzięki nowemu traktatowi Unia będzie lepiej funkcjonować, na czym nasz kraj skorzysta.

Z kolei prof. Dembiński zauważył, że trwający obecnie kryzys finansowo-ekonomiczny stanowi poważne ostrzeżenie systemowe. Przytoczył dane mówiące, że na przezwyciężenie zapaści państwa grupy G20 przeznaczyły 10 proc. swoich dochodów; tymczasem pomoc dla krajów ubogich to tylko 0,2 proc. ich budżetu. „Niestety świat zbudowany jest na nierównościach, a programy pomocy są niewystarczające” – powiedział. Zaznaczył przy tym, że solidarność nie oznacza tylko wsparcia finansowego, jest ona czymś znacznie większym, mianowicie rodzajem szczególnej relacji między narodami i społeczeństwami.

Natomiast Olbrycht zaznaczył, że w Parlamencie Europejskim trwa obecnie gorąca dyskusja wokół kwestii, jak Unia powinna kontynuować dziedzictwo swoich założycieli. Z ubolewaniem zauważył, że ideę solidarności zaczęto w latach 90. instrumentalizować. Tymczasem postępowanie integracji między państwami członkowskimi ma – zdaniem polskiego eurodeputowanego – pozostać celem nadrzędnym. Tylko wtedy Unia będzie w stanie sprostać wyzwaniom przyszłości – stwierdził.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.