Sołtysi powinni ratować duszę polskiej wsi

O ratowanie tradycji i religijności zaapelował do sołtysów biskup Antoni Dydycz podczas tradycyjnego spotkania z nimi. – Sołtysi, którzy są najbliżej ludzi, w strukturach administracyjnych na polskiej wsi powinni ratować jej duszę – mówił ordynariusz drohiczyński.

Zdaniem bpa Dydycza, na wsi panuje stan zubożenia wiedzy i świadomości religijnej. Składając sołtysom życzenia, hierarcha apelował, aby jak najczęściej przypominali oni w swoich środowiskach o bogactwie kultury powstałej w tradycji chrześcijańskiej i narodowej.

Prosił też, aby sami sięgali do spuścizny kulturowej, przypominającej w licznych pieśniach, utworach i zwyczajach o trwałych wartościach w relacjach międzyludzkich i w stosunku do Boga.

Bp Dydycz zwrócił się ponadto z apelem o ratowanie wiadomości religijnej przez pomoc w szerokim udostępnianiu literatury i mediów katolickich. Życzył też, aby sołtysi zawsze umieli stawać na straży dobrych obyczajów. Prosił, aby taką postawę przekazywali innym.

W homilii podczas Mszy św. celebrowanej w drohiczyńskiej katedrze bp Dydycz podkreślił wielki wkład, jaki wnoszą sołtysi w dzieło integracji społecznej oraz wzajemnej pomocy. Mówił, że jest ona wszczepiona w szeroko rozumianą misję zbawczą w stosunku do innych ludzi. „Wszystko bowiem, co jednoczy i przyczynia się do dobra wspólnego oraz ładu społecznego, przynależy do misji zbawczej Kościoła” – stwierdził.

Biskup prosił też o modlitwę, „aby wszyscy tak zwani nasi współcześni władcy” pamiętali o tym, czym jest lud Boży. „Nie jest on własnością ani żadnej partii, ani żadnego rządu. Nie można traktować ludzi jako poddanych i to czasami w sposób upokarzający. Trzeba rozumieć, że Bożym ludem i dziedzictwem jest cały naród. A skoro Bóg podchodzi do niego z szacunkiem, to tym bardziej musimy robić to my, którzy wypełniamy jakiekolwiek zadania i obowiązki” – tłumaczył hierarcha.