Drukuj Powrót do artykułu

Spotkanie presynodalne Synodu o Synodalności Kościoła łódzkiego

21 maja 2022 | 19:33 | xpk | Łódź Ⓒ Ⓟ

Modlitwą za Synod o Synodalności w sobotnie przedpołudnie w parafii pw. Matki Boskiej Jasnogórskiej na łódzkim Widzewie Wschodzie rozpoczęło się spotkanie presynodalne, które zgromadziło wiernych i duchownych zaangażowanych w grupy synodalne powstałe w parafiach, jak i różnych wspólnotach.

O tym, jak przebiegał Synod o Synodalności na terenie archidiecezji łódzkiej w swoim wystąpieniu przedstawił ks. kan. Wiesław Kamiński – dyrektor Wydziału Duszpasterskiego kurii metropolitalnej. Zwrócił on uwagę że „nie chcieliśmy, by Synod poszedł w stronę ankiety – pytań i odpowiedzi, ale chodziło nam o spotkanie osób, rozmowę na temat Kościoła”. Wskazał również, że wiele diecezji poszło właśnie tą drogą. W naszym Kościele w grupy synodalne włączyło się 3 tys. osób na 1,5 mln osób zamieszkujących teren diecezji – zauważył.

– Syntezy napływały w różnym tempie z grup synodalnych. Przesłany materiał mówi o tym, jaki jest stan naszego Kościoła. Nie najważniejsza jest synteza, ale najważniejsze jest to, co się zadziało w parafiach czy grupach stworzonych dla potrzeb synodu. Taką wartością synodu jest to, że spotkali się ludzie, którzy zwyczajnie, by się nie spotkali, mając na względzie dobro i przyszłość Kościoła. Podstawą było to, że chcemy się słuchać – zaznaczył.

Jak zauważył sprawozdawca, w spotkaniach brały udział osoby, które zwykle nie angażują się w posługę i pracę na rzecz parafii. W wypowiedziach, często krytycznych, dało się wyczuć wzięcie odpowiedzialności za Kościół – dodał.

Prof. Kaja Kaźmierska w drugim słowie dzisiejszego spotkania presynodalnego przedstawiła główne punkty syntezy, w których zwróciła uwagę na problem z misyjnością, synodalnością, odpowiedzialnością i ekumenizmem we wspólnocie Kościoła. To głosy, który które pojawiły się w większości syntez. Jeśli chodzi o perspektywę świeckich, to jesteśmy na tym etapie uświadomienia sobie „lekkiego przerażenia i bezsilności”. To jest taki punkt zwrotny, od którego musimy się odbić – podkreśliła profesor.

Prelegentka zaapelowała o stanięcie w prawdzie – my, uczestniczący w synodzie, jesteśmy w milejszości. Synod wydarzył się i był pięknym doświadczeniem, ale wydarzył się dla niewielu, a nie dla wielu. Ważne jest, byśmy sobie uświadomili, jaki jest w tej chwili nasz Kościół. On jest z jednej strony piękny i ożywiony synodem – to jest niestety mniejszość. – My musimy iść do tej większości, nawet nie chodzi o tych, którzy są za murami kościoła, ale również tych, którzy są w środku, ale pozostają obojętni na to, co dzieje się w naszym Kościele – zauważyła prof. Kaźmierska.

Po dwu wystąpieniach miała miejsce praca w grupach, której podsumowania dokonał metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś.
Dopełnieniem synodalnego spotkania była Eucharystia celebrowana pod przewodnictwem metropolity łódzkiego.

Odwołując się do lekcji z Dziejów Apostolskich metropolita łódzki zwrócił uwagę, że – Paweł nie chce głosić Ewangelii sam. Paweł ma głębokie przekonanie, że nie da się głosić Ewangelii w pojedynkę. Zawsze jest tak, że Ewangelię przepowiada Kościół. Musisz stawiać sobie pytanie: z kim ja przepowiadam, z kim głoszę Ewangelię? Co musi oznaczać: z kim razem tę Ewangelię pokazuję swoim życiem? Gdzie jest to najbliższe grono uczniów, wśród których jesteś świadkiem Ewangelii miłości? – pytał duchowny.

– Czy masz obok siebie kogoś, kto ci nie pasuje? Każdy jest cenny dla Boga! Nam się wydaje, bo ja mam inne zdanie, w tym i tym jesteśmy poróżnieni, a w ogóle to… a my, a oni… Idę z nim, bo on jest cenny dla Boga! To jest początek wspólnej drogi – syn hodos – wspólna droga. Synod zaczyna się w tym miejscu, kiedy Paweł zaprasza do wspólnoty Tymoteusza i zaczyna się ich wspólna droga – podkreślił kaznodzieja.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.