Drukuj Powrót do artykułu

Spotkanie w Strasburgu szansą na poznawanie bogactwa Kościoła w Europie

25 października 2013 | 09:15 | st (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

W dniach od 28 grudnia 2013 r. do 1 stycznia 2014 r. w Strasburgu w Alzacji (Francja) oraz w regionie przygranicznym Ortenau w Badenii (Niemcy) odbędzie się 36. Europejskie Spotkanie Młodych. Przygotowuje je na zaproszenie diecezji katolickich i Kościołów protestanckich położonych po obu stronach Renu Wspólnota z Taizé. Oczekuje się, że przybędą na nie dziesiątki tysięcy młodych ludzi pragnących uczestniczyć w kolejnym etapie „Pielgrzymki Zaufania przez Ziemię”, zainicjowanej przez Brata Rogera w końcu lat siedemdziesiątych. O wydarzeniu tym oraz udziale w im Polaków KAI rozmawia z bratem Markiem – pierwszym Polakiem, który od 1977 roku jest zakonnikiem tej ekumenicznej Wspólnoty.

KAI: Pod koniec bieżącego roku młodzi Europejczycy spotkają się w Strasburgu. Jak wyglądają przygotowania do tego wydarzenia?

– Zawsze przygotowania do kolejnego Europejskiego Spotkania Młodych zaczynamy znacznie wcześniej. W Strasburgu już od połowy września przebywa ekipa młodych wolontariuszy. Oczywiście są tam bracia, siostry, które współpracują z nami w Taizé i odbywają spotkania w poszczególnych parafiach, po obu stronach Renu. Zapraszają nas wszystkie Kościoły: Kościół katolicki i protestancki. To spotkanie może nie będzie miało tak bardzo miejskiego charakteru, bo nie jest to wielka metropolia. W przygotowaniach uczestniczy cały region, zarówno po stronie niemieckiej i francuskiej.

KAI: Strasburg jest jedną ze stolic instytucji europejskich. Czy ma to znaczenie dla charakteru tegorocznego spotkania?

– To prawda, Strasburg jest miejscem symbolicznym, w którym zaczął się proces pojednania między Francją a Niemcami. W 1964 roku ówczesny prezydent Republiki Francuskiej, Charles de Gaulle powiedział, że ta rzeka nie będzie nas dzielić, ale będzie drogą do spotkania. Myślę, że ten proces pojednania, który rozpoczął się tam między dwoma krajami obciążonymi historyczną wrogością na pewno będzie też miał znaczenie dla naszego spotkania. Jest to też miejsce, gdzie najrozmaitsze istniejące tam wspólnoty religijne blisko ze sobą współdziałają, co z pewnością sprawi, że będzie ono miało bardzo praktycznie charakter ekumeniczny. W przygotowanie spotkania włączyła się na przykład bardzo aktywna w Strasburgu wspólnota żydowska. Jest to też miasto, gdzie swoją siedzibę mają instytucje europejskie i chcielibyśmy, żeby młodzi mieli też okazję spotkać się z ludźmi, którzy tam pracują, mogli podzielić się swoimi pytaniami, niepokojami związanymi z budowaniem Europy ciągle się jednoczącej. Nie jest ono wolne od trudności i konieczności pokonywania przeszkód.

KAI: Podczas każdego ze spotkań wiele czasu poświęca się na modlitwę, zarówno w goszczących młodych parafiach, jak i w centrum miasta-gospodarza. Ale będą też spotkania nazwane „warsztatami”, uwrażliwiające na istniejące na naszym kontynencie wyzwania dla życia chrześcijańskiego. Czy wiadomo kto, o czym będzie mówił? Kogo bracia zaprosili?

– To prawda, także i tym razem zostanie zachowany tradycyjny rytm spotkań. A więc rano modlitwa w parafiach w Strasburgu i jego okolicach – jak wspomnieliśmy po obydwu stronach granicy. Wspólna modlitwa będzie się odbywać w halach targowych i w dwóch kościołach: katolickim i protestanckim. Wszyscy młodzi będą mogli być choćby raz na modlitwie w jednym z tych dwóch kościołów. Jeśli idzie o popołudniowe spotkania tematyczne, to są one obecnie przygotowywane, dlatego nie umiem jeszcze dokładnie powiedzieć, jakie problemy będą poruszane, ale z całą pewnością bardzo obecna będzie problematyka europejska. Będzie spotkanie w Parlamencie Europejskim a także w siedzibie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Będzie spotkanie z rabinem Strasburga. Nie wiem czy uda się zorganizować spotkanie z muzułmanami. Inne propozycje starają się wypracować bracia obecnie przebywający w Strasburgu.

KAI: Co trzeba zrobić, żeby wziąć udział w spotkaniu?

– Konieczne jesz dobre przygotowanie już tutaj na miejscu w Polsce. Od września-października działają tzw. „punkty przygotowań”. Są to ekipy młodych ludzi działając przy parafiach, przy duszpasterstwach młodzieży, duszpasterstwach akademickich. Ich lista jest opublikowana na naszej stronie internetowej: www.taize.fr. Co tydzień odbywają się tam spotkania modlitewne, można wymienić się opiniami, aby już przed przyjazdem do Strasburga doświadczyć takiej formy wymiany myśli, modlitwy. Wystarczy więc zgłosić się do najbliższego punktu przygotowań, wziąć udział w kilku spotkaniach przygotowawczych i tam odbywają się zapisy, organizowany jest przejazd do Strasburga.

KAI: Spotkanie w Strasburgu będzie 36. z kolei. Polacy uczestniczą w nich od dawna. Jakie jest znaczenie tej obecności?

– Polaków od lat przybywa bardzo dużo. Są ich tysiące. W minionych latach stanowili jedną trzecią ogółu uczestników. Oczywiście ważne jest zapoznanie się z charakterem tego, co proponujemy. Ale w pewnym sensie są oni dobrze przygotowani, ponieważ wielu z nich jest blisko związanych z Kościołem, deklarują się jako ludzie wiary. Dlatego liczymy, że będą oni wspierali nasze wysiłki, że będą odgrywali bardzo aktywną rolę. Sam fakt, że będą się dzieli tym, czym w Polsce żyją na co dzień w swoich lokalnych wspólnotach, parafiach, duszpasterstwach będzie wielkim wkładem w to spotkanie. Zależy nam na tym, żeby młodzi dzieli się żywym doświadczeniem wiary, spotkania z Chrystusem, Jego Ewangelią. Bardziej liczymy na Polaków, na ich obecność, niż mielibyśmy jakieś dla nich wielkie propozycje. Ważne są spotkania w punktach przygotowań, gdyż pozwalają sobie uświadomić, że mamy z czym pojechać na kolejne spotkanie europejskie.

KAI: A problem otwartości na inność, na osoby innego wyznania, religii, kultury światopoglądu?

– Zapewne w Strasburgu będzie można w tej dziedzinie przeżyć dobre doświadczenie, gdyż spotkania europejskie zawsze mają charakter międzynarodowy. Już w poszczególnych parafiach spotkamy się z osobami innych narodowości. Zazwyczaj w jednej parafii goszczonych jest 200-300 osób z 8-10 krajów. Mamy więc konkretne okazje, żeby skonfrontować się z tą innością. Może to dla nas, Polaków będzie dobrym doświadczeniem.

KAI: Po tylu latach doświadczeń, czym dla Wspólnoty Braci z Taizé są te spotkania europejskie?

– Dla nas jest to wydarzenie przeżywane każdego roku. Poświęcamy na nie sporo energii. Część z nas niemal na pół roku wyjeżdża z Taizé, żeby przygotować spotkanie. Dla nas jest to okazja, aby młodym ludziom umożliwić odkrycie piękna Kościoła, tej wspólnoty chrześcijan, którzy w codzienności mają być świadkami Chrystusa i jego Ewangelii. Nigdy nie chcieliśmy wiązać młodych ludzi ze sobą. To była intuicja Brata Rogera niemal od początku tych spotkań młodych, które zrodziły się wokół Wspólnoty. Przyjmujemy młodych na tydzień modlitwy, wymiany myśli na temat wiary, odkrywania powszechności Kościoła, ale nie zatrzymujemy ich u siebie. Nie chcemy ich wiązać ze sobą. Zachęcamy, nalegamy by wracali do swoich lokalnych Kościołów. Dla nas jest to sposób taki bardzo konkretny, by młodym ludziom w tym powrocie do lokalnego Kościoła, do swoich wspólnot towarzyszyć i w tym im w jakiś sposób pomagać. Oczywiście dla nas samych jest to też bardzo ważne doświadczenie, bo w ten sposób mamy co roku kontakt z jakąś inną rzeczywistością Kościoła. W ubiegłym roku bardzo piękne doświadczenie spotkania z Kościołem rzymskim, na samym początku modlitwa z Ojcem Świętym, która nadała charakter, koloryt całemu spotkaniu. W tym roku Strasburg – zupełnie inna sytuacja, doświadczenie. Tak więc dla nas to też jest nieustanne wyzwanie do otwartości, do poznawania, do odkrywania bogactwa Kościoła w Europie.

Rozmawiał o. Stanisław Tasiemski OP (KAI)

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.