Drukuj Powrót do artykułu

ŚRODA POPIELCOWA Pościć, to nie takie proste

25 lutego 2009 | 05:30 | a. Ⓒ Ⓟ

Żyjemy w czasach, które nie sprzyjają postowi. Mimo kryzysu. Żyjemy w czasach, w których nakładanie na siebie ograniczeń musi być bardzo mocno praktycznie uzasadnione.

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.

Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś gdy pościsz namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”. (Mt 6,1-6.16-18)

Pościć, to nie takie proste

Wielkie centrum handlowe. Piątek. Po południu. Polska. W samym środku centrum stłoczone jeden przy drugim punkty gastronomiczne, bary i restauracje, a w nich tłumy ludzi. Jedzą kotlety, gulasze, mielone, dewolaje. Tylko niektórzy dłubią w jakiejś rybie albo pojadają ruskie pierogi względnie naleśniki. Mało kto przejmuje się obowiązującą w tym dniu w Kościele katolickim wstrzemięźliwością od potraw mięsnych, zwaną popularnie postem jakościowym. Czyżby jakieś wyjątkowe na skale polską zgromadzenie ateistów i niekatolików? Czy po prostu jaskrawy przykład lekceważenia przez dużą część polskich katolików postu?

Żyjemy w czasach, które nie sprzyjają postowi. Mimo kryzysu. Żyjemy w czasach, w których nakładanie na siebie ograniczeń musi być bardzo mocno praktycznie uzasadnione. Żyjemy w czasach, w których czymś zrozumiałym jest dieta, która ma doprowadzić do poprawy sylwetki albo stanu zdrowia, ale post? Dlaczego mam czegoś nie jeść ze względów religijnych? Jaki mam z tego pożytek? Albo przynajmniej jaki pożytek ma z tego Pan Bóg?

„Poszczenie służy oczywiście dobrej kondycji fizycznej, ale dla ludzi wierzących stanowi w pierwszej kolejności “terapię” pomagającą leczyć to wszystko, co uniemożliwia wypełnianie woli Boga” – przypomniał Benedykt XVI w orędziu na tegoroczny Wielki Post. Post jest dla ludzi wierzących. Dla innych powstrzymywanie się od jedzenia tego czy tamtego jest dietą. Post jest zjawiskiem religijnym. Wymaga wiary. „Post jest wartościową praktyką ascetyczną, duchową bronią w walce z wszelkim możliwym, nieuporządkowanym przywiązaniem do nas samych. Dobrowolna rezygnacja z przyjemności, jaką jest jedzenie, i z innych dóbr materialnych pomaga uczniowi Chrystusa panować nad innymi rodzajami głodu osłabionej grzechem pierworodnym natury, którego negatywne skutki odbijają się na całej osobowości człowieka” – przypomina Papież.

Wydaje się, że to nie ludzie XXI wieku są adresatami napomnień z przeznaczonego na dziś fragmentu Ewangelii. Dzisiaj raczej mało kto afiszuje się ze swoją pobożnością. Poza stosunkowo nielicznymi, duża część woli udawać mniej pobożnych, niż to jest w rzeczywistości. I tu okazuje się, że jeśli chodzi o istotę problemu, to nie zmieniła się ani trochę. Chodzi o obłudę, udawanie, fasadowość. Wszystko jedno, czy udaje się bardzo pobożnego, czy wręcz przeciwnie, w obydwu wypadkach mamy do czynienia z fałszem. Ze złem.

Wielu z tych, którzy w centrum handlowym w piątek zajadali mięso, w zaciszu domowym przestrzega postu. Nawet ci całkiem młodzi. Rozumieją, że w piątek, w Środę Popielcową, w Wielki Piątek, katolik rezygnuje z czegoś, rzec można komplikuje i utrudnia sobie życie, ze względu na Boga. Ale gdy znajdą się wśród innych, wolą udawać gorszych niż są. Żeby ich nie okrzyknięto pobożnisiami lub nie przyklejono jeszcze gorszej etykietki.

Post pomaga w czynieniu z siebie całkowitego daru dla Boga. Post jest wysiłkiem podjętym ze względu na wiarę. Wysiłkiem samoograniczenia, ale też wysiłkiem pokazania innym, kim się jest naprawdę. „Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie” – przypomina Jezus. Bóg wie, czy jestem katolikiem czy nie. Bóg wie, czy mam dzisiaj pościć (akurat dzisiaj będąc katolikiem nie wystarczy zrezygnować z mięsa, ale trzeba również ograniczyć ilość tego, co zjem – tylko raz do syta), czy nie.

Czy dzisiaj w Polsce w barach, knajpach, restauracjach i fastfoodach będą pustki? Wydaje się, że powinny być, skoro mamy tak wielki procent zdeklarowanych katolików. A jak będzie?

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.