Drukuj Powrót do artykułu

Starostwo w Wołominie odwoła się od decyzji wojewody ws. ochrony życia

29 lipca 2014 | 09:43 | am / am Ⓒ Ⓟ

Starosta Wołomina, Piotr Uściński zapowiada odwołanie do Sądu Administracyjnego od decyzji wojewody mazowieckiego, Jacka Kozłowskiego (PO), który za niezgodną z prawem uznał zmianę statutu szpitala powiatowego w Wołominie. Sprzeciw wojewody wywołało zdanie: „Szpital powiatowy w swojej działalności kieruje się bezwzględnie zasadą ochrony życia ludzkiego”.

Starosta Wołomina w razie odrzucenia zapowiada zaskarżenie Ustawy o planowaniu rodziny do Trybunału Konstytucyjnego.

Kozłowski uważa, że zdanie dodane ostatnio do statutu Szpitala Powiatowego w Wołominie, jest niezgodne z prawem, bo może być interpretowane jako zakaz przeprowadzania aborcji. Wojewoda powołuje się na szereg ustaw: Ustawę o planowaniu rodziny i ochronie płodu ludzkiego, Ustawę o działalności leczniczej, Ustawę o prawach pacjenta i Rzecznika Praw Pacjenta, Ustawę o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz Ustawę o zawodach pielęgniarki i położnej.

Starosta Wołomina, Piotr Uściński, w rozmowie z KAI stwierdził, że jest to sprawa czysto polityczna i zapowiedział odwołanie od decyzji wojewody. Ma na to 30 dni. – Odwołamy się. Ta decyzja zapowiadana przez PO jest polityczna a zapis w statucie szpitala jest zgodny z Konstytucją – podkreślił starosta.

Uściński przyznaje, że na decyzję o zmianie statutu szpitala wpłynęła dyskusja nt. klauzuli sumienia. – Do czasu sprawy prof. Chazana nie zastanawiałem się nad kwestią aborcji, nie wiedziałem, że jest ona nakazana. Przez ostatnie 1,5 roku w naszym szpitalu nie dokonano żadnych aborcji, ale wcześniej się zdarzały. Jako samorząd, administrator placówki, chcemy móc decydować o tym, czy w naszym szpitalu będą wykonywane takie zabiegi. Nie chcemy, by tutaj dokonywano aborcji. Tak nam podpowiada sumienie. Chcemy działać zgodnie z nim – mówi starosta.

Przyznaje, że spodziewał się takiej reakcji ze strony wojewody. Dodaje też, że jeśli Sąd Administracyjny uchyli odwołanie, gotów jest zaskarżyć Ustawę o planowaniu rodziny do Trybunału Konstytucyjnego. – Uchylenie statutu Starostwa przez wojewodę jest podparte wieloma argumentami. Główny to fakt, że aborcja jest w naszym kraju dopuszczalna. Nie ma jednak zobowiązania w systemie prawnym, żeby szpital ją dokonywał – wyjaśnia. Jak dodaje, ten argument otwiera drogę do zaskarżenia całej ustawy.

– Ustawa o planowaniu rodzicielstwa ma sprzeczne zapisy. Warto żeby Trybunał przejrzał tę ustawę, tym bardziej że Konstytucja mówi jasno, że każdy człowiek, bez względu na płeć, wiek czy stan zdrowia ma prawo do tego, żeby jego życie było chronione.

Uściński przyznaje, że także inne samorządy są zainteresowane sprawą wprowadzenia zakazu dokonywania aborcji. –
Podpytują, ale ostatecznie czekają na decyzję sądu w naszej sprawie – mówi.

Starosta Piotr Uściński jest – jak napisano na stronie internetowej powiatu wołomińskiego – praktykującym katolikiem, członkiem Rady Parafialnej Parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Ząbkach, w czasach liceum i studiów zaangażowany w Ruch Oazowy Światło-Życie.

Sprawie przygląda się dyrekcja Szpitala w Wołominie. Urszula Starużyk, Zastępca Dyrektora ds. Pielęgniarstwa, podkreśla, że w ich szpitalu problem aborcji nie istnieje, bo pacjentki, które mają problemy, tak zwane trudne ciąże, trafiają do klinik. Komentując dla KAI zmianę zapisu w statucie placówki dodaje, że zadaniem każdego szpitala jest ochrona życia i zdrowia.

Zapowiada też podporządkowanie się decyzjom starostwa. – Jest to decyzja rady powiatu, my jesteśmy wykonawcą tego, co nam starostwo, czyli pracodawca, zleci. Nie naszą rolą jest dyskutowanie na ten temat – mamy realizować wolę pracodawcy – wyjaśnia.

Zdaniem Urszuli Starużyk sprawa wywołuje szereg pytań o tzw. macierzyństwo trudne a w całym tym zamieszaniu, jak zwykle, pominięto najbardziej zainteresowane, czyli matki. – Cała ta sytuacja nie służy kobietom i macierzyństwu. Jeżeli radni podjęli taką decyzję, to na pewno zastanawiali się, czy będzie ona zgodna z prawem. Nie musimy ich podejrzewać o bezmyślność. Jako matka i dyrektor uważam, że w naszym państwie wybrano bardzo skrótową drogę – usuwanie ciąży. Nikt nie zastanawia się nad tym, że kobieta jest stworzona do dawania i ochrony życia.

Jak dodaje, powinien zostać stworzony program ochrony trudnego macierzyństwa. – Aborcja jest łatwiejsza i uzasadniona ekonomicznie – za tym stoi cały przemysł. Kobieta jest zawsze ofiarą tego wszystkiego, nawet jak mówi, że tak nie jest. Potrzebuje wsparcia. Kobietę traktuje się instrumentalnie głosząc, że aborcja to najlepsze rozwiązanie. A to nie jest najlepsze rozwiązanie – mówi Urszula Starużyk.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.