Drukuj Powrót do artykułu

Sto lat temu pastor – członek Ku Klux Klanu – zamordował kapłana katolickiego

19 sierpnia 2021 | 14:58 | kg (KAI/CNS) | Birmingham Ⓒ Ⓟ

Sample

Przed stu laty, 11 sierpnia 1921 w mieście Birmingham w południowoamerykańskim stanie Alabama pastor metodystyczny Edwin Stephenson zastrzelił w miejscowym kościele katolickiego kapłana Jamesa E. Coyle’a. Bezpośrednim powodem zbrodni był ślub córki pastora z Portorykańczykiem, który pobłogosławił ksiądz katolicki. Zabójca, który sam przyznał się do tego czynu, był sympatykiem Ku Klux Klanu i to pod wpływem prowadzonej przez tę organizację propagandy nienawidził katolików, jak również Żydów i Murzynów.

Zamordowany kapłan był Irlandczykiem, urodzonym w 1873 i po przybyciu do Stanów Zjednoczonych posługiwał najpierw przez 8 lat w portowym mieście Mobile na południu stanu, a następnie prawie 17 lat, aż do swej tragicznej śmierci, w katedrze św. Pawła w Birminghamie. Został tam m.in. kapelanem Rycerzy Kolumba. Odznaczał się gorącą i żywą wiarą, która dodawała mu otuchy i odwagi, gdy musiał nieraz podejmować trudne sprawy. Był to czas pandemii grypy hiszpańskiej, która na całym świecie pochłonęła ponad 50 mln ofiar śmiertelnych, a w samej Alabamie zamknięto wówczas w ramach walki z chorobą wiele świątyń. Ks. Coyle wychodził wówczas do parafian, tłumacząc, czym jest Msza św. dla katolika.

Wtedy, na przełomie XIX i XX wieku w mieście szybko wzrastała liczba katolików, głównie dzięki napływowi tam tysięcy Włochów do pracy w kopalniach i hutach. Nie wszystkim jednak to się podobało, a do najbardziej niezadowolonych należał Ku Klux Klan (KKK), który na tych ziemiach, jak zresztą niemal na całym południu Stanów Zjednoczonych, miał duże wpływy. Odwołując się m.in. do uczuć patriotycznych i braterstwa białych Amerykanów-protestantów organizacja ta zwalczała katolików, Żydów, Murzynów i kilka innych grup społecznych.

W owym czasie uchwalono prawa, które zezwalały na przeszukiwanie klasztorów i szpitali katolickich bez nakazu sądowego. KKK podsycał histerię, twierdząc, jakoby Rycerze Kolumba byli zbrojnym ramieniem papieża, gromadzili broń i planowali powstanie. Twierdził również, że katolicy porywali protestanckie dzieci i kobiety.

Edwin Stephenson, pastor z nieistniejącego już Metodystycznego Kościoła Episkopalnego i członek KKK, żywił dobrze znaną wszystkim nienawiść do katolików. Tymczasem jego córka Ruth w wieku 12 lat zafascynowała się katolicyzmem i zaczęła potajemnie pobierać nauki u sióstr miłosierdzia i w 6 lat później przyjęła chrzest w wierze katolickiej. Ale gdy sprawa wyszła na jaw, została dotkliwie pobita.

Już po kilku miesiącach, 11 sierpnia 1921 odbył się jej ślub z Portorykańczykiem Pedro Gussmanem, który kilka lat wcześniej pracował w domu rodziny pastora. Zaraz po obrzędzie, który prowadził ks. Coyle, rozwścieczony tym duchowny protestancki wpadł ze strzelbą w ręku do kościoła katolickiego i gdy ujrzał kapłana, siedzącego z książką na werandzie, strzelił do niego trzy razy, w tym raz w głowę, powodując niemal natychmiastową jego śmierć.

Sprawca od razu poddał się i oskarżono go o morderstwo. Jego obrońcą w sądzie był prawnik Hugo Black, który później przystąpił do KKK. Klan opłacił koszty rozprawy i ks. Stephenson został uniewinniony. Black przeszedł następnie do pracy w Senacie Stanów Zjednoczonych, po czym aż do swojej śmierci w 1971 był zastępcą sędziego Sądu Najwyższego.

Ale w setną rocznicę jego zabójstwa ks. Coyle jest nadal wspominany z dumą w swoim rodzinnym hrabstwie Roscommon w Irlandii. W rozmowie z gazetą „The Irish Catholic” prawnuczka jego siostry Chrissy Killian opowiedziała, jak jej „praciotka” Marcella Coyle mieszkała z nią po powrocie do Irlandii z Alabamy. W USA pomagała w parafii, w której zginął jej brat-kapłan, po morderstwie przeniosła się do Mobile, po czym wróciła do Irlandii w 1963 roku. „Była na plebanii, kiedy przyszedł Stephenson i zastrzelił wujka Jima. Wybiegła z krzykiem i wezwała lekarza” – wspominała Killian.

Podkreśliła, że o ojcu Coyle mówiono jako o „bardzo poetyckim człowieku, o mocnych przekonaniach i pryncypialnym, silnym Fenianie [Fenianin – członek tajnego irlandzkiego stowarzyszenia nacjonalistycznego, powstałego na przełomie lat 50. i 60. XIX wieku i działającego w Irlandii, USA i Wielkiej Brytanii, szczególnie w latach sześćdziesiątych – KAI] na początku XX wieku”.

Ks. Coyle mógłby dziś uchodzić za postępowca, np. wpuszczał Murzynów do swego kościoła – powiedziała Killian, wyrażając przypuszczenie, że założył on także pierwszą szkołę dla nich w tym mieście, bo bardzo źle przejęli członkowie KKK. Obrońcy praw człowieka z Birminghamu bardzo szanowali jej „prastryja” a ona sama z rodziną ma poświęconą mu biblioteczkę i założyła stronę internetową o nim. „Pamiętają o nim w Alabamie” – dodała z dumą. Oznajmiła również, że 11 bm. w katedrze św. Pawła w tym mieście odprawiono Mszę w setną rocznicę śmierci ks. Coyle’a.

W maju 2012 katolicy i metodyści zebrali się w kościele metodystycznym w Birminghamie na nabożeństwie przebaczenia i pojednania.

Pogrzeb zamordowanego kapłana zgromadził wtedy w mieście dziesiątki tysięcy osób wokół katedry św. Pawła już na długo przed rozpoczęciem uroczystości żałobnych – napisała L.T. Beecher w piśmie „Catholic Monthly” z września 1921 r. Podkreśliła, że dla wszystkich uczestników tych obrzędów, pogrążonych w wielkim smutku, „był to test na ich chrześcijańską cierpliwość i męstwo”. A ówczesny biskup Mobile Edward P. Allen powiedział, że ks. Coyle „pracował i głosił Słowo Boże w porę i nie w porę, odwiedzając chorych, nauczając najuboższych, potrzebujących i zmartwionych, szczególną zaś uwagę zwracał na przekazywanie ludziom świętej ofiary Mszy św.”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.