Drukuj Powrót do artykułu

Stolica Apostolska znowu potępia Chiny

17 grudnia 2010 | 15:30 | st (KAI) / sz Ⓒ Ⓟ

Watykan stanowczo potępił pogwałcenie przez władze Chińskiej Republiki Ludowej wolności religijnej w tym kraju. To reakcja na zwołane niedawno Zgromadzenie Przedstawicieli Katolików Chińskich, które kontroluje komunistyczny reżim. Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej stwierdza w specjalnym komunikacie, że wydarzenie to jednostronnie zaszkodziło dialogowi i klimatowi zaufania, nawiązanemu w ostatnim okresie w relacjach z Pekinem.

Watykan ubolewa, że zwołane pod przymusem zgromadzenie „zostało narzucone wielu biskupom, kapłanom, zakonnikom i wiernym świeckim”, a „sposób, w jaki zostało zwołane i jego przebieg ukazują postawę represyjną w odniesieniu do korzystania z wolności religijnej, co jak ufano, we współczesnych Chinach zostało odesłane do przeszłości”.

„Uporczywe dążenie do kontrolowania najbardziej intymnego obszaru życia obywateli, a mianowicie ich sumienia oraz ingerowania w wewnętrzne sprawy Kościoła katolickiego nie służą Chinom. Wręcz przeciwnie, wydają się być raczej oznaką strachu i słabości niż siły; raczej bezkompromisowej nietolerancji, niż otwarcia się na wolność i rzeczywiste przestrzeganie zarówno godności osoby ludzkiej jak i poprawnego rozróżnienia między sferą cywilną a religijną” – czytamy w komunikacie.

Przypomniano, że „Stolica Apostolska publicznie oznajmiła, przede wszystkim biskupom, ale także wszystkim wiernym, że nie powinni brać udziału w tym wydarzeniu”, zaś „każdy z tych, którzy byli obecni wie, w jakim stopniu on jest odpowiedzialny przed Bogiem i Kościołem”.

„Biskupi w szczególności, a także kapłani będą również musieli zmierzyć się z oczekiwaniami swych wspólnot, które spoglądają na swoich pasterzy i mają prawo, by otrzymać pewne przewodniczenie w wierze i życiu moralnym” – zaznacza komunikat watykańskiego Biura Prasowego.

Przyznając, że „wielu biskupów i księży, zostało zmuszonych do wzięcia udziału” w zgromadzeniu, Stolica Apostolska „potępia to poważne naruszenia praw człowieka, szczególnie wolność religii i sumienia” i „wyraża głęboki szacunek dla tych, którzy w różny sposób dali odważne świadectwo swej wiary” oraz „zachęca innych do modlitwy, do podjęcia pokuty, a poprzez swoje dzieła potwierdzenia swej woli, by iść za Chrystusem z miłością, w pełnej komunii z Kościołem powszechnym”.

„Zwracając się do tych, których serca są pełne niepokoju i głębokiego cierpienia, tych, którzy dziwią się, jak to możliwe, że ich własny biskup czy też kapłani musieli wziąć udział w Zgromadzeniu, Stolica Apostolska prosi ich, by pozostali mocni i cierpliwi w wierze. Zachęca ich do uwzględnienia nacisków doświadczonych przez wielu z ich pasterzy oraz modlitwy za nich. Zachęca ich, by nadal odważnie ich wspierali w obliczu niesprawiedliwych poleceń na jakie napotykają w sprawowaniu swej posługi” – głosi dokument.

Watykan potępił również mianowanie przywódców tzw. Konferencji Episkopatu i Stowarzyszenia Patriotycznego Katolików Chińskich. Stwierdzono, że „obecne Kolegium Biskupów Katolickich Chin nie może być uznane przez Stolicę Apostolską za Konferencję Episkopatu”, gdyż „nie są jej częścią biskupi «podziemni», czyli nie uznani przez rząd, ale w jedności z Papieżem”.

„W jej skład wchodzą biskupi, którzy są nadal nielegalni, a rządzi się ono statutami zawierającymi elementy, których nie da się pogodzić z doktryną katolicką. Jest godne głębokiego ubolewania, że nielegalny biskup został mianowany na stanowisko jej przewodniczącego” – ubolewa Watykan.

„Ponadto, jeśli chodzi o deklarowane cele, jakimi mają być realizowanie zasady niezależności i autonomii, samostanowienia i demokratycznej administracji Kościoła, należy pamiętać, że jest to niezgodne z doktryną katolicką, która od czasów starożytnych symboli wiary wyznaje, że Kościół jest «jeden, święty, katolicki i apostolski». Dlatego też należy ubolewać, że legalny biskup został powołany na przewodniczącego Stowarzyszenia Patriotycznego Katolików Chińskich” – głosi komunikat.

Watykan podkreślił, że „nie jest to droga, którą Kościół musi iść w kontekście wielkiego i szlachetnego narodu, który przyciąga uwagę opinii światowej z powodu znaczących osiągnięć w wielu dziedzinach, ale któremu nadal trudno wypełniać normy autentycznej wolności religijnej, pomimo faktu, że w jego konstytucji mowa jest o poszanowaniu tej wolności”.

„Co więcej, Zgromadzenie utrudniło drogą pojednania między katolikami «tajnych wspólnot» a tych ze «wspólnot oficjalnych», powodując samym głęboką ranę nie tylko Kościołowi w Chinach, ale także Kościołowi powszechnemu” – uważa Watykan.

„Stolica Apostolska głęboko ubolewa nad faktem, że obchody wyżej wymienionego Zgromadzenia, jak również ostatnich święceń biskupich bez koniecznego mandatu papieskiego jednostronnie zaszkodziło dialogowi i klimatowi zaufania, nawiązanymi w stosunkach z rządem Chińskiej Republiki Ludowej” – podsumowuje komunikat watykańskiego Biura Prasowego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.