Drukuj Powrót do artykułu

Strefa Gazy oczekuje na pokój i sprawiedliwość

21 sierpnia 2021 | 03:00 | Krzysztof Ołdakowski SJ /vaticannews | Ramallah Ⓒ Ⓟ

Sample

Kościoły w Pakistanie, Bangladeszu i Iraku obawiają się, że przejęcie władzy przez talibów w Afganistanie może przyczynić się do radykalizacji islamu także w innych krajach o większości muzułmańskiej„Sytuacja humanitarna w strefie Gazy pozostaje tragiczna. Po niedawnych ostrych starciach ludzie są w szoku” – powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim ks. Gabriel Romanelli, proboszcz jedynej z parafii katolickiej w Gazie. Dodaje, że Kościół, poprzez Caritas, szkoły, struktury parafialne i pomocowe, stara się dotrzeć do jak największej liczby rodzin i dzieci ze wsparciem.

Kapłan dodaje, że w ostatnim czasie Izrael otworzył przejście na granicy ze strefą Gazy, umożliwiając przepływ niektórych towarów. Dzięki temu zwiększył się dostęp do żywności oraz innych rzeczy potrzebnych do codziennego życia. Izrael ogłosił również nowe zasady przekazywania pomocy humanitarnej przez Katar dla Strefy Gazy.

„Wspólnota międzynarodowa powinna zadbać, aby ta część Bliskiego Wschodu nie była odizolowana. 12 lat embarga nałożonego ze strony wielu rządów stanowiło rodzaj kary, która dotknęła szczególnie najsłabszych. Dlatego oficjalne porozumienie zawarte pomiędzy Izraelem i Katarem jest krokiem w dobrą stronę, aby Gaza podobnie funkcjonowała jak cały Zachodni Brzeg i była włączona w pozostałą część Palestyny” – powiedział ks. Gabriel Romanelli.

„Postrzegamy te znaki jako rzecz dobrą i pozytywną, jednak ludność chrześcijańska oraz pozostała nie ma wielkich nadziei. Jeśli nie zobaczą konkretnego wpływu tej pomocy na swoje życie, na pokój i sprawiedliwość jako czegoś trwałego, to niestety nie będzie perspektyw na lepszą przyszłość. Już kiedyś uwierzyli władzom po jednej lub po drugiej stronie muru. Teraz są bardzo zniechęceni. Chrześcijanie, których jest ponad tysiąc, katolików jest 134, przeżywają trudności jak wszyscy. Dodatkowo są oni mniejszością i to absolutną, a bycie nią nie jest łatwe w żadnej części świata, również w Gazie. Jakieś znaki nadziei są, ale one nie czynią ludzi szczególnie entuzjastycznie nastawionymi do przyszłości“ – zaznaczył ks. Romanelli.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.