Studzieniczna – Diecezjalna Pielgrzymka Chorych i Niepełnosprawnych

O tym, że życie jest święte i należy do Boga mówił ks. Przemysław Zamojski, kapelan suwalskich szpitali podczas Diecezjalnej Pielgrzymki Chorych i Niepełnosprawnych do sanktuarium w Studzienicznej. Już tradycyjnie, w pierwszą sobotę lipca do Matki Bożej Studzieniczańskiej przybyli chorzy i z niepełnosprawnością, wspólnota Cichych Pracowników Krzyża i uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej z Ełku.

Pielgrzymom towarzyszyli ich opiekunowie, kapelani szpitali w Ełku, Giżycku i w Suwałkach, pielęgniarki, kapłani z diecezji. Przybyłych pielgrzymów powitał ks. Przemysław Zamojski, kapelan szpitali w Suwałkach oraz ks. kan. Wojciech Stokłosa, kustosz sanktuarium.

Gospodarz miejsca życzył pielgrzymom, aby Diecezjalna Pielgrzymka Chorych i Niepełnosprawnych zaowocowała bożym błogosławieństwem w codziennym życiu, a szczególnie w sytuacji choroby, cierpienia czy opieki nad drugim człowiekiem.

Mszę św. poprzedziła modlitwa różańcowa, którą poprowadziła wspólnota Cichych Pracowników Krzyża. Natomiast ks. Przemysław Zamojski przypomniał warunki nabożeństwa I Sobót Miesiąca. Zachęcał, aby każdy z pielgrzymów skorzystał z łask przypisanych temu szczególnemu nabożeństwu maryjnemu.

W konferencji skierowanej do uczestników pielgrzymki ks. Zamojski mówił o tym, że doświadczenie choroby, zgoda na cierpienie jest realizacją powołania. Wskazując na Jezusa modlącego się w Ogrójcu, zachęcał do refleksji nad własną modlitwą. „Modlitwa podtrzymuje naszą więź z Bogiem. Pomimo chaosu w naszym sercu, trwajmy na modlitwie. A jak doświadczamy w chorobie sytuacji, w których trudno nam się modlić, miejmy przy sobie chociaż jakiś znak Bożej obecności. Byśmy w każdej sytuacji mieli świadomość, że Bóg jest” – mówił kapłan.

Mszy św. w Studzienicznej przewodniczył ks. kan. Jarosław Pierzgalski, proboszcz par. pw. św. Anny w Gibach, a homilię wygłosił ks. Przemysław Zamojski. W koncelebrze modlili się również kapelani z diecezji.

W homilii ks. Przemysław Zamojski mówił o odkrywaniu wartości Eucharystii, zwłaszcza w czasie zmagań z chorobą. Przypomniał, że lipiec jest miesiącem poświęconym czci Krwi Chrystusa, przez którą „stało się nam zbawienie”.
„To Krew Jezusa czyni nas godnymi, aby przyjąć Go do swego serca i aby On nas na zawsze przyjął do siebie. Krew Jezusa jest jak oliwa uzyskana ze zmiażdżonej oliwki, używana po to, by zalewać nią rany” – wyjaśniał kapłan.

Galeria zdjęć (3 zdjęć)

„Dziś zostaniemy namaszczeni poświęconym w Wielki Czwartek olejem – aby Jezus uzdrowił nasze dusze i ciała. Byśmy mocą Jego miłości stali się nieuchwytni dla Władcy Ciemności, także w ostatniej naszej walce. Byśmy rozpogodzili twarz wiedząc, że nie jesteśmy sami. Można i trzeba wiele razy przyjmować to święte namaszczenie ilekroć wzmaga się walka, ilekroć czujemy się porzuceni przez bliskich, a może nawet przez Boga. Kiedy pogarsza się stan naszego ciała i ducha. Skuteczność tego namaszczenia zawarta jest w Krwi przelanej dla naszego zbawienia” – tłumaczył kapelan chorych.

Podczas Mszy św. kapłani udzielili sakramentu namaszczenia chorych. Pielgrzymi mieli również możliwość skorzystania z sakramentu pokuty. „Życie chrześcijańskie nie zaczyna się od nawrócenia, ale od spotkania z Chrystusem Zmartwychwstałym. Niech ta nasza pielgrzymka zaowocuje takim spotkaniem” – życzył ks. Pierzgalski.
Na zakończenie uczestnicy otrzymali indywidualne błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem na sposób lourdski. Ks. Przemysław Zamojski zawierzył wszystkich chorych i z niepełnosprawnością oraz pielgrzymów Matce Bożej Studzieniczańskiej.

Sanktuarium Matki Bożej w Studzienicznej jest jednym z głównych sanktuariów diecezji ełckiej. W roku 1999 to miejsce odwiedził papież Jan Paweł II. Od 2008 r. Studzieniczna jest etapem wytchnienia na Szlaku Papieskim „Tajemnice Światła” oraz celem Szlaku Różańcowego bł. Kard. Wyszyńskiego „Z różańcem w drodze”.