Drukuj Powrót do artykułu

10 STYCZNIA Program dla Jezusa

10 stycznia 2009 | 05:30 | a. Ⓒ Ⓟ

U progu każdego nowego roku kalendarzowego dużo się mówi o jakichś postanowieniach, planach, zamiarach. Natomiast nie jest powszechną praktyką rozliczanie się z własnych obietnic.

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus powrócił w mocy Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich.

Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane:

„Duch Pański spoczywa na Mnie,
ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie,
abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność,
a niewidomym przejrzenie;
abym uciśnionych odsyłał wolnych,
abym obwoływał rok łaski od Pana”.

Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione.

Począł więc mówić do nich: „Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli”. A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego. (Łk 4,14-22a)

Program dla Jezusa

„Ludzie wiedzą, że programy wyborcze, to kłamstwa, ale chętnie ich słuchają i im wierzą, bo ludzie chcą być okłamywani” – komentował pewien znany specjalista o społeczeństwa. A jakiś polityk wyjaśniał, że program partii politycznej nie musi być wykonalny i realistyczny, tylko powinien zawierać listę obietnic, którą ludzie chcą usłyszeć.

Jezus nie jest politykiem. Ale u progu swej publicznej działalności przedstawił program. Program, który znany był od pokoleń, bo zapisał go dawno temu prorok Izajasz. Chrystus mówi prosto: „Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli”. Bierze na siebie obowiązek i odpowiedzialność za zrealizowanie prorockich zapowiedzi, odnoszących się do Mesjasza. Jezus daje do zrozumienia: „To Ja jestem tym, na którego czekacie wy, na którego czekali wasi ojcowie i dziadowie, na którego od od pokoleń czeka świat. To Ja jestem zbawicielem”.

Jezus różni się nie tylko o polityków. Różni się od wszystkich, którzy zapowiadają wielkie i małe czyny, a potem nie poczuwają się do obowiązku ich wypełniania. U progu każdego nowego roku kalendarzowego dużo się mówi o jakichś postanowieniach, planach, zamiarach. Natomiast nie jest powszechną praktyką rozliczanie się z własnych obietnic.

Jezus program wykonał. Zbawił świat. Zostawił też swoim uczniom program do zrealizowania. Wcale nie taki trudny. Więc czemu tak wielu z nas poprzestaje na obietnicach jego realizacji? Bo obiecać nic nie kosztuje?

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.