Drukuj Powrót do artykułu

Svidercoschi: przyjście Franciszka nadało pełny sens katolicyzmowi

13 marca 2015 | 21:33 | sal Ⓒ Ⓟ

„Niezależnie od opinii, jaką można mieć o Franciszku oraz o niektórych jego wypowiedziach i inicjatywach, trzeba przyznać, że jego przyjście – nadając pełny sens katolicyzmowi – zainaugurowało nową fazę. W istocie od dwóch lat nie tylko zmienił się klimat w Kościele i wokół Kościoła, ale jest coś, co w Kościele się ruszyło”. Tak znany włoski watykanista Gian Franco Svidercoschi kończy swoją książkę o Franciszku.

Ukazała się ona właśnie w drugą rocznicę wyboru Jorge Mario Bergoglio na Stolicę Piotrową. Tytuł – „Un papa solo al comando” (czyli: Papież sam jeden na prowadzeniu) – zapożyczony jest ze słynnego już określenia jazdy Fausto Coppiego w wyścigu Giro d’Italia, gdy włoski mistrz sam jeden wyprzedzał nie mogący go dogonić peleton.

Na 150 stronach, w zwięzłej i barwnej narracji, Svidercoschi przypomina najważniejsze wydarzenia – inicjatywy, wypowiedzi i gesty – argentyńskiego papieża, nie pomijając i tych, które jego zdaniem lub innych były dyskusyjne czy zdecydowanie chybione, jak rada skierowana do chrześcijan, by nie mnożyli się „jak króliki”. Autor postuluje, by otoczenie Franciszka zaoszczędziło mu podobnych „wpadek”, służąc radą, choć wielokrotnie podkreśla jego upór, by samemu decydować o wszystkim.

Autor przypomina, że niektóre wypowiedzi czy zachowania, uznane przez opinię publiczną – głównie media – za oryginale i rewolucyjne – jak przemówienie do wiernych zgromadzonych na placu zaraz po wyborze – były „powtórką” z Wojtyły. Przyznaje jednak, że Franciszek „ma za sobą nurt miłości i podziwu nie znany chyba w takiej mierze innym papieżom”.

Analizując postępy reformy Kościoła, a przede wszystkim Kurii Rzymskiej, jakiej nowy papież podjął się od początku swego pontyfikatu – na fali postulatów wysuniętych podczas dyskusji kardynałów, jaka poprzedziła konklawe w 2013 r. – Svidercoschi konstatuje, że „Franciszkowi łatwiej jest zmienić wizerunek Kościoła, który z otwartymi na oścież drzwiami ukazuje się dzisiaj światu, natrafia jednak na liczne trudności, by zmienić go od wewnątrz, w jego ludziach i strukturach”. Jego zdaniem „istnieje jeszcze silny klerykalizm, który zatruwa rozległe sektory hierarchii kościelnej. A jeśli chodzi o reformę Kurii Rzymskiej, postępuje ona naprzód powoli, nie jest nawet pewne, czy dobiegnie ona końca w 2016 roku”.

Gian Franco Svidercoschi był wieloletnim watykanistą rzymskiego dziennika „Il Tempo”, skąd na krótki czas na początku lat 80., ubiegłego stulecia przyszedł na stanowisko zastępcy naczelnego redaktora watykańskiego „L’Osservatore Romano”. Jest autorem wielu książek o Karolu Wojtyle i jego środowisku, a także o pontyfikacie Jana Pawła II, pomagał również w redagowaniu jego wspomnień pod tytułem „Dar i tajemnica”. Zainspirował też kard. Stanisława Dziwisza do napisania dwóch tomów wspomnień z lat spędzonych i boku papieża – „Świadectwo” i „U boku świętego”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.