Drukuj Powrót do artykułu

Świdnica: wychowankowie poprawczaka przyjęli Cudowny Medalik

11 grudnia 2009 | 12:16 | xrt Ⓒ Ⓟ

Połowa wychowanków Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Świdnicy przyjęła 11 grudnia Cudowny Medalik jako znak oddania się w opiekę Matce Bożej.

Zakład Poprawczy i Schronisko dla Nieletnich w Świdnicy to największa tego typu placówka w Polsce. Przebywa w niej ponad siedemdziesięciu wychowanków. W piątek 11 grudnia trzydziestu pięciu z nich zawiesiło na swoich szyjach Cudowne Medaliki. – „Chłopcy zostali przygotowani do tego aktu – powiedział KAI ks. Roman Tomaszczuk, kapelan placówki. – Poznali historię objawień, znają teologię wpisaną w medalik, przez spowiedź okazali się gotowi do duchowego zawierzenia się Maryi” – dodaje.

Podczas Mszy św. ku czci Niepokalanej, wychowankowie złożyli pisemne deklaracje woli przyjęcia medalików i zobowiązali się do dołożenia wszelkich starań o ewangeliczne życie. „Przyjmuję Cudowny Medalik, jako znak mojego oddania i zrobię wszystko na co mnie stać, żeby Maryja nie musiała się mnie wstydzić. Proszę także Boga, żeby na prośbę Maryi i moją osobistą, zachował mnie od wszelkiego zła i cierpliwie okazywał mi swoje miłosierdzie za każdym razem, gdy jako syn marnotrawny będę do Niego wracał w sakramencie pokuty. Tak mi dopomóż Bóg” – deklarowali.

„To jeszcze jeden sposób na to, by nasze życie nabierało sensu. Jeszcze jednak szansa, jaką tym razem otrzymujemy od Kościoła, by wyjść na ludzi” – powiedział Kamil, jeden z wychowanków świdnickiego poprawczaka zaraz po wyjściu z zakładowej kaplicy.

Co roku w ramach pracy duszpasterskiej w Zakładzie Poprawczym i Schronisku dla Nieletnich w Świdnicy około trzydziestu osadzonych przyjmuje sakrament bierzmowania, kilku przygotowywanych jest do pierwszej Komunii i spowiedzi św., zazwyczaj trzech, czterech decyduje się na Chrzest.

„Jestem pewien, że poprawczak daje tym młodym ludziom nie tylko szansę na resocjalizację, ale także pokazuje im Kościół jako wspólnotę, która interesuje się ich życiem i w której mają swoje miejsce” – podkreśla kapelan zakładu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.