Świdnica: zakończyła się trzyletnia peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego

Po trzech latach zakończył się ostatni etap peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego w diecezji świdnickiej. Od 2007 roku obraz odwiedził wszystkie parafie w diecezji, domy klasztorne i seminarium.

– Dobiega końca rozpoczęta w naszej diecezji przed trzema laty peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego. Już dziś dostrzegamy jej bogate owoce – mówi biskup świdnicki Ignacy Dec komentując to wydarzenie. – Wpatrując się w obraz Jezusa Miłosiernego, nie możemy nie zwrócić uwagi na fakt, że Bóg jest wierny w swoim miłosierdziu. Ileż to razy klękaliśmy u kratek konfesjonału, wyznawaliśmy grzechy i obiecywaliśmy poprawę. On zawsze cierpliwie i wiernie zapewniał: I ja odpuszczam tobie grzechy. Mimo naszej powtarzającej się niewierności, On jest stały – wierny w okazywaniu nam miłosierdzia. Dlatego w postawie dziękczynienia udamy się 10 kwietnia br. do Krakowa – Łagiewnik, by tam – u grobu św. siostry Faustyny – Apostołki Bożego miłosierdzia – wyśpiewać Bogu nasze radosne Te Deum laudamus (Ciebie Boga wysławiamy) za wielkie rzeczy, które dla nas uczynił odwiedzając w Obrazie Jezusa Miłosiernego nasze wspólnoty parafialne. Już dziś zapraszam Was do udziału w tej pielgrzymce – powiedział bp Dec.

Hierarcha podkreślił, że dzięki peregrynacji dokonało się wiele dobra: przede wszystkim duchowego – dzięki rekolekcjom i misjom prowadzonym przez księży pallotynów i że należy świadczyć sobie nawzajem miłosierdzie i być wiernym miłości miłosiernej.

Uroczyste zakończenie peregrynacji w diecezji świdnickiej połączone było z obchodami Światowego Dnia Młodzieży. Po uroczystej Mszy świętej w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski młodzież wraz z wiernymi przeniosła obraz Jezusa Miłosiernego do świdnickiej katedry, gdzie pożegnała go Koronką do Bożego Miłosierdzia.

Wizerunek Jezusa Miłosiernego został namalowany według projektu siostry Faustyny Kowalskiej i dzięki pomocy księdza Michała Sopoćki. Według "Dzienniczka" siostry Faustyny, Jezus objawił się jej 22 lutego 1931 roku w celi płockiego klasztoru w tej właśnie postaci, nakazał namalować obraz i obiecał, że dusza, która będzie czciła ten obraz, nie zginie.

Na obrazie przedstawiony jest Jezus ubrany w białą szatę z uniesioną prawą rękę w geście błogosławieństwa, lewą ręką wskazuje na przebity bok, z którego wychodzą promienie: jasny i czerwony. Ich symbolika jest następująca: jasny to woda, usprawiedliwiająca duszę, czerwony to krew, która jest życiem dusz.