Drukuj Powrót do artykułu

Święci widzą więcej i dalej

24 kwietnia 2014 | 10:09 | mag / pm Ⓒ Ⓟ

Święci nie patrzą tylko oczami ciała, ale duszy, dlatego widzą więcej i dalej. Tak było także w przypadku bł. ks. Jerzego Popiełuszki. W czasach marazmu on z odwagą i determinacją wzywał nas wszystkich do powstania i stanięcia prosto – mówił abp Henryk Hoser we wspomnienie św. Jerzego , patrona bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Biskup warszawsko-praski przewodniczył uroczystej Mszy św. w parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. Liturgię poprzedził program artystyczny.

W homilii abp Hoser nazwał ks. Popiełuszko żołnierzem Chrystusowym. – Podobnie jak jego patron św. Jerzy nie złożył on ofiary molochowi ani bożkowi ówczesnego reżimu, ale miał odwagę opowiedzenia się za Chrystusem. Mimo lęku, licznych wątpliwości, słabości, niezrozumienia w najbliższym otoczeniu i inwigilacji walczył o Jego sprawę aż do okrutnego męczeństwa – powiedział kaznodzieja.

Bp warszawsko-praski przyrównał sytuację w czasie stanu wojennego do postawy uczniów zmierzających do Emaus. – To był czas zniechęcenia, żałoby i kolejnej fali emigracji z Polski, podobnie jak po Powstaniu Styczniowym. Ile myśmy się wówczas spodziewali, ile było radości i entuzjazmu, ile było społecznego aktywizmu i nagle to wszystko padło. Przełomem okazały się dopiero Msze św. za Ojczyznę, które celebrował ks. Jerzy. W końcu ktoś przemówił do nas zupełnie inaczej, ktoś kto nie był dobity i zrezygnowany wzywając nas do powstania i stanięcia prosto. Jego przepowiadanie było biblijne, to był prawdziwy kerygamt. Ukazywał nam nowe horyzonty, których myśmy nie dostrzegali, bo święci nie patrzą tylko oczami ciała, ale duszy, więc widza więcej i dalej – powiedział abp Hoser.

Zdaniem bp warszawsko-praskiego dziś ponownie przeżywamy w naszym kraju czas rezygnacji, brakuje nam Ducha, solidarności i entuzjazmu by budować Ojczyznę. Uciekamy w prywatność. Młodzi głosują nogami i masowo wyjeżdżają. Tylko w ubiegłym roku Polskę opuściło siedemset tysięcy ludzi – zauważył abp Hoser. Zaapelował jednocześnie aby stając wobec sytuacji kompletnego załamania i niewiary w przyszłość wracać pamięcią do ‘Żoliboskiego Emaus’.

– Zamiast otrzymać energię od Jezusa Chrystusa by chodzić, poszukujemy złota i srebra i to nas przekształca w biblijnego żebraka, który nie był w stanie samodzielnie chodzić i tylko oczekiwał wsparcia materialnego. Tymczasem podobnie jemu także i nam Jezus chce przywrócić pełnię człowieczeństwa – stwierdził kaznodzieja.

– Jednym z widocznych owoców modlitwy w Kościele św. Stanisława Kostki jest świadectwo życia i tragicznej śmierci bp Josepha Ruzindana z Byumby w Rwandzie, który jak wspominał bp warszawsko-praski wraz z nim po śmierci bł. ks. Jerzego koncelebrował Mszę w żoliborskiej świątyni. – Ten, który tak wiele zrobił dla pojednania dwóch zwaśnionych plemion aby nie doszło do konfrontacji i wojny, sam został przez nich rozstrzelany w czerwcu 1994 roku. Wraz z nim zginęło wówczas jeszcze dwóch innych biskupów i jedenastu kapłanów – powiedział abp Hoser.

Mszę św. poprzedził program muzyczno-artystyczny.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.