Święty Krzyż: 2 tys. uczestników pielgrzymki lubelskiej nawiedziło sanktuarium świętokrzyskie

Blisko 2 tys. uczestników 38. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę nawiedziło 8 sierpnia świętokrzyskie sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego. Pielgrzymi uczestniczyli w Eucharystii, której przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej Józef Wróbel.

Zdaniem biskupa, droga, jaką pokonują pątnicy, nie jest łatwa. Samo wejście na Święty Krzyż wiąże się z niemałym wysiłkiem.

– Był to wybór, który – mimo że kosztował wiele trudu – przynosi jednak radość – podkreślił bp Wróbel w słowie do pielgrzymów.

Biskup zaznaczył, że tak jest w życiu, iż niekiedy bywa ono trudne, ponieważ ludzie idą przez nie, wspinają się, nie rozumiejąc przy tym swojego krzyża.

– Gdy pojawiają się wątpliwości, zniechęcenie, nie sposób pamiętać, że przecież Bóg patrzy na człowieka z perspektywy swego cierpiącego Syna. A to właśnie w tym Jego spojrzeniu możemy odnaleźć radosne zapewnienie, że Bóg jest naprawdę blisko, że jest obecny w cierpiących – mówił bp Wróbel.

O. Michał Tomczak OMI w imieniu oblatów – kustoszy sanktuarium zachęcał pątników do nawiedzenia bazyliki i przejścia przez Bramę Miłosierdzia w celu uzyskania odpustu, który daje nam Kościół w Roku Świętym Miłosierdzia.

– Pięknym akcentem tej pielgrzymki jest okazja do oddania czci relikwiom Drzewa Krzyża Świętego – zachęcał o. Michał Tomczyk OMI.

Dla wielu pielgrzymów najstarsze polskie sanktuarium było jedyne w swoim rodzaju nie tylko ze względu na przechowywane w nim relikwie. Niektórzy wiązali ze Świętym Krzyżem wyjątkowe wspomnienia.

Na Mszy św. były obecne pary, które przed laty właśnie tutaj zawarły związek małżeński. Również i tym razem szczególną uwagę poświęcono małżonkom. Po kazaniu odnowili oni przysięgę małżeńską.

Bp Józef Wróbel zachęcił pary małżeńskie do dziękczynienia za dar wspólnego życia, w którym niewątpliwie napotkać można wiele trudności, ale które obfituje zarazem w chwile radosne.

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Przechowywane są nim relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Od X w. do kasacji opactwa w 1819 r. gospodarzami sanktuarium byli benedyktyni, obecnie opiekę nad nim sprawują Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej.