Drukuj Powrót do artykułu

Sympozjum mariologiczne o peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej

10 lutego 2024 | 21:19 | ks. mf | Częstochowa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Hubert Szczypek

Historyczne, duchowe i teologiczne wymiary peregrynacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w archidiecezji częstochowskiej były tematem ogólnopolskiego sympozjum mariologicznego, które odbyło się 10 lutego z inicjatywy Polskiego Towarzystwa Mariologicznego w auli Instytutu Wyższych Studiów Teologicznych w Częstochowie.

Wydarzenie rozpoczęło się Mszą w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze, której przewodniczył abp Wacław Depo.

O peregrynacji ikony w diecezji częstochowskiej w latach 1979-80 mówił ks. dr Jacek Kapuściński, dyrektor Archiwum Archidiecezji Częstochowskiej. Zarysował sytuację Kościoła w komunistycznej Polsce. Jak zaznaczył peregrynacja obrazu po polskiej ziemi, a wcześniej jasnogórskie śluby narodu „to jedna z najpiękniejszych kart w dziejach Kościoła w Polsce”.

O tym jakie działania podejmowały władze komunistyczne wobec peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej mówił ks. dr Paweł Kostrzewski z Archiwum Kurii Metropolitalnej w Częstochowie. Przypomniał, że władze stale dążyły do zmarginalizowania roli Kościoła tzw. kruchtoizacji. – Peregrynację widziały jako klerykalizację społeczeństwa, doprowadzanie do upadku komunizmu w Polsce, przeciwdziałanie wpływom laickim. Zagrożeniem dla władz komunistycznych był zasięg uroczystości, uczestnictwo w nich biskupów, wielotygodniowe przygotowania i zewnętrzne wyrazy kultu, jak np. dekoracje – mówił ks. Kostrzewski.

– Władze komunistyczne zastraszały ludzi wyrzuceniem z pracy, organizowały obowiązkowe zajęcia w szkołach, by młodzież nie mogła wziąć udziału w peregrynacji. Komuniści wprowadzali szykany w postaci zmian tras nawiedzenia obrazu Matki Bożej i wreszcie zaaresztowali obraz 2 września 1966 r. w lesie pod Będzinem. Wówczas również postawiono posterunki milicji wokół Jasnej Góry, by nikt nie wywiózł obrazu Matki Bożej – przypomniał duchowny.

O profetycznym wymiarze peregrynacji w wizji Prymasa Tysiąclecia mówił ks. prof. dr hab. Janusz Królikowski z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Mariologicznego.

Zaznaczył, że „peregrynacja jest doświadczeniem polskim, które znalazło odzwierciedlanie w świecie”. Ukazał kontekst peregrynacji, która obyła się po jasnogórskich ślubach narodu, w kontekście Wielkiej Nowenny, Milenium chrztu Polski i w kontekście Soboru Watykańskiego II.

– Prymas tysiąclecia podchodził metodycznie do duszpasterstwa. Dla niego peregrynacja to nie były uroczystości i manifestacje religijne. To był program pracy duszpasterskiej i program odnowy. Bł. kard. Wyszyński „słuchał czasu”. Wiedział, że należy prawdę, dogmat zbliżyć do codziennego życia – dodał.  Wskazał, że przykładem recepcji peregrynacji byli Pomocnicy Maryi Matki Kościoła. – Peregrynacja była również czynnikiem narodowotwórczym. Maryjna obecność, idea współpracy z Maryją i idea budowania narodu są na nowo aktualne – podsumował.

O nawiedzeniu Wizerunku Matki Bożej jako czasie nawrócenia i przemiany życia mówił ks. prof. dr hab. Marek Chmielewski z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Przypomniał, że Jan Paweł II w 1983 r. nazwał Jasna Górę polską Kaną Galilejską. – Słowa Maryi „zróbcie wszystko, co Syn mój wam powie” mają wymiar uniwersalny, ukazują macierzyńską rolę Maryi w Kościele i są jednoznacznym wezwanie do nawrócenia. Matka Kościoła prowadzi do Jezusa, wypełnia Boży plan zbawienia – powiedział.

Katolicki etos małżeństwa i rodziny”, to temat, który przedstawił o. prof. dr hab. Kazimierz Lubowicki z Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. – Małżeństwo jest ikoną Trójcy Przenajświętszej. Małżonkowie są powołani i uzdolnieni do tego, aby być obrazem Boga. Małżeństwo to żywy obraz Wcielenia. Małżeństwo jest ikoną miłości Chrystusa i wspólnoty Kościoła – podkreślił.

Teologiczno-biblijne znaczenie „wzięcia Maryi do siebie” (J 19,27b) omówił – ks. dr Kamil Zadrożny (IWST, Częstochowa). – Osobą, która najpierw przyjęła Maryję do domu był św. Józef. To był znak odwagi i pełnienia woli Bożej – podkreślił. Przypomniał też, że grecki czasownik „przyjąć” w Ewangelicznym fragmencie o testamencie Jezusa z krzyża oznacza postawę wiary. – Wziąć Maryję do siebie oznacza wziąć Ją do wnętrza własnego życia duchowego. „Do siebie” oznacza wspólnotę życia. Nie jest to coś zewnętrznego. Oznacza zdolność do wykonania testamentu Jezusa – wyjaśniał.

– Co oznacza dziś wziąć Maryję do siebie? – pytał ks. Zadrożny. – Oznacza wziąć Jej styl działania, Jej heroiczną wiarę i zasłuchać się w Jezusa i o Jezusie – odpowiedział.

Patronat honorowy nad sympozjum objęła Papieska Międzynarodowa Akademia Maryjna w Rzymie oraz abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.

W sympozjum wzięli udział abp. Wacław Depo, bp. Łukasz Buzun, biskup pomocniczy diecezji kaliskiej, członkowie PTM, siostry zakonne, katecheci, studenci teologii, członkowie Klubu Inteligencji Katolickiej w Częstochowie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.