Sympozjum w Płocku: brak wsparcia dla charytatywnych organizacji kościelnych

O tym, rodziny wielodzietne traktowane są jako dysfunkcyjne, a samorządy nie chcą wspierać finansowo organizacji kościelnych, rozmawiali uczestnicy sympozjum w płockim Seminarium Duchownym. Wskazywano, że dzisiejsi wolontariusze bardziej wolą pomagać zwierzętom niż ludziom. Dwudniowe spotkanie odbyło się pod hasłem „Miłosierdzie kluczem do nieba”.

Wymiernym efektem spotkania była loteria fantowa na rzecz Domu Samotnej Matki, prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Białej koło Płocka.

Gośćmi sympozjum były osoby, które na co dzień zajmują się pomocą innym w organizacjach pozarządowych i kościelnych. Dariusz Pietrowski, prezes Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu w Warszawie wykazywał, że w wolontariat angażuje się 15 proc. Polaków, najczęściej młodych są to osoby młode.

„Nie ma postrzegania aktywności wolontariackiej, jako dobroczynnej służebności wobec drugiego człowieka. Tak było kiedyś. Obecnie młodzi ludzie przychodzą do nas i chcą udzielać się jako wolontariusze m.in. w ekologii, kulturze. Bardziej od człowieka interesują ich zwierzęta, chcą pracować w zoo, w teatrach i muzeach. Głównym kierunkiem i rozwojem wolontariatu przestaje być człowiek” – wskazywał Pietrowski.

Z kolei ks. prał. dr Krzysztof Bąk, dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej nie ukrywał, że przy rozdziale środków organizacje kościelne zawsze traktowane są gorzej. „Podobnie jest z remontami i inwestycjami: samorządy nie dają ani złotówki, a jak już dadzą, to dokładnie się temu przyglądają" – mówił ks. Bąk. Dodał, że niesprawiedliwość także widać w procesie przyznawania grantów: małe organizacje, pomagające niewielkiej grupie osób, są traktowane na tych samych prawach co wielkie organizacja pomocowe.

Ks. Bąk wskazywał, że państwu opłaca się zlecać opiekę organizacjom kościelnym, ze względu na długie doświadczenie oraz oddanie potrzebującym: „Oni to robią ze względu na miłość do Chrystusa. Kościół schyla się do potrzebujących, zawsze pierwszy wyciąga rękę w sytuacji kryzysu. W noclegowni Caritas bezdomni są wartością, a nie marginesem”- przekonywał duchowny.

O. Hubert Matusiewicz OH, wicedyrektor Caritas Polska, mówił o inicjatywach charytatywnych, prowadzonych przez tę instytucję. „Caritas najpiękniej realizuje wiarę w Parafialnych Zespołach Caritas, zarówno w wymiarze sakramentalnym, jak i praktycznym – podkreślił zakonnik. Dodał, że Caritas jest darzona przez społeczeństwo ogromnym zaufaniem.

Ks. Dariusz Kowalczyk, członek zarządu Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” wskazywał, że w ciągu roku Fundacja wydaje na wsparcie podopiecznych 12 mln zł. „W pomocy drugiemu człowiekowi nie może być cienia wywyższania się i jałmużnictwa. Jeżeli szczerze daję coś od siebie, to potem okazuje się, że być może więcej otrzymałem niż dałem. I to jest na koniec ta niespodzianka od Pana Boga” – wyznał ks. Kowalczyk.

W programie sympozjum znalazła się również dyskusja panelowa poświęcona problemom rodzin wielodzietnych. Rodzina Czachorowskich z okolic Płocka przyznawała, że odbiór takich rodzin przez społeczeństwo nie jest pozytywny. Rodzice zwierzyli się, że zrezygnowali z dofinansowania obiadów szkolnych dla dzieci, ponieważ nie godzą się z opinią ośrodka pomocy społecznej, traktującego rodzinę wielodzietną jako rodzinę dysfunkcyjną.

Natomiast Joanna Krupska ze Związku Dużych Rodzin „Trzy Plus” chwaliła prorodzinne działania Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. „W ostatnich miesiącach zaszło wiele korzystnych zmian w tym kierunku, choć wiele jeszcze jest do zrobienia” – podkreśliła matka siedmiorga dzieci.

Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka przekonywał, że rodzicielstwo powinno być świadomym wyborem każdego człowieka. „Ponosimy konsekwencje swoich wyborów w wielu płaszczyznach, także komercyjnych, kiedy na przykład dzieci młodsze noszą ubrania po starszych, ale warto te konsekwencje ponosić nawet jeśli musimy rezygnować czy ograniczać się” – mówił prezydent, ojciec czworga dzieci.

Sympozjum Koła Naukowego Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku odbywało się po raz 37. Jest ono jednym z najważniejszych wydarzeń w roku w tej wspólnocie. Podczas dorocznych sympozjów poruszane są najbardziej aktualne tematy, dotyczące sytuacji społeczeństwa i przemian kulturowych we współczesnym świecie.