Drukuj Powrót do artykułu

Tak jak 30 lat temu zostanie ułożony krzyż z kwiatów i zniczy

13 grudnia 2011 | 16:44 | it Ⓒ Ⓟ

W 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego na Jasnej Górze zanoszona jest szczególna modlitwa w intencji Polski. Jak zwykle Msza św. za Ojczyznę odprawiona zostanie o 15.30 w Kaplicy Matki Bożej, ale dzisiejsza Eucharystia będzie mieć wyjątkowy wymiar. Po modlitwie przed Cudownym Obrazem wierni przejdą na plac przed szczytem, gdzie tak, jak 30 lat temu z kwiatów i zniczy zostanie ułożony krzyż.

– Tak, jak było to 30 lat temu, kiedy zapalaliśmy znicze pamiętając o tych, których internowano, którzy musieli emigrować, których bito i upokarzano, i dziś chcemy zapalić znicze pamięci i powrócić do tego zwyczaju – powiedział Mirosław Kowalik, przewodniczący Regionu Częstochowskiej „Solidarności”. Podkreślił, że „dziś kiedy trwa walka z krzyżem w Polsce ułożenie tego znaku ma jeszcze dodatkowy wymiar”.

Przewodniczący częstochowskiej „Solidarności” zauważył, że w czasie stanu wojennego służba bezpieczeństwa dokonała "rzeczy strasznej", bo złamała świętość i nietykalność Jasnej Góry, poprzez brutalne wejście na teren klasztoru i aresztowania.

O. Jerzy Tomziński, który bezpośrednio pomagał członkom „Solidarności”, podkreślił, że 13 grudnia był w Sanktuarium dniem wielkiego smutku i milczenia, jak w czasie wojny. Przypomniał, że Jasna Góra wniosła swój wkład w ratowanie opozycjonistów. – W kolejnych dniach grudnia ludzie „Solidarności” zaczęli przychodzić na Jasną Górę i prosić o pomoc. Wielu schroniło się w klasztornej wieży, gdzie paulini donosili im żywność i niezbędne przedmioty. W ten sposób uniknęli pierwszej fali internowania – powiedział o. Tomziński.

Od lat w rocznicę stanu wojennego na Jasną Górę przybywają przedstawiciele „Solidarności ’80”. Zbigniew Półtorak, przewodniczący Komisji Krajowej Federacji Solidarność ’80 powiedział, że „przybyli na Jasną Górę, aby pomodlić się za ofiary stanu wojennego, za tułaczy, którzy zostali wyrzuceni z kraju, za tych którzy doświadczyli tak wielu negatywnych skutków tej sytuacji”.

Były opozycjonista podkreślił, że dawni działacze z rozgoryczeniem patrzą na obecną sytuację w kraju. – Mamy świadomość, że ci którzy powinni odpowiadać za wprowadzenie stanu wojennego, pławią się w dobrobycie, piszą książki, usiłują wmawiać narodowi, że to oni ocalili kraj, a cała reszta jest zawiedziona – powiedział Półtorak.

Obok modlitwy na Jasnej Górze w Częstochowie na program obchodów tragicznych wydarzeń sprzed 30 lat złożą się także od godz. 12.00 do 15.00 inscenizacje na głównym placu miasta, placu Biegańskiego. Tam ustawiono samochody opancerzone, jest policja i jedzenie wydawane na kratki.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.