Terlikowski: ŚDM w Polsce daje doświadczenie „pełnych kościołów”

"Światowe Dni Młodzieży w Polsce są dla przybyłych niewątpliwie doświadczeniem 'pełnych kościołów’. To świadectwo wielkiej tradycji chrześcijańskiej, która nie umarła, ale wydaje nowe pokolenia" – powiedział KAI Tomasz Terlikowski, publicysta i działacz katolicki.

Jak podkreślił, Światowe Dni Młodzieży są dla niego wielką radością spotkania ludzi młodych i ludzi młodych duchem. "Tych ludzi dzieli bardzo wiele, na pewno kolor skóry, kultura, animozje polityczne, ale na pewno łączy jedno – wiara w Jezusa Chrystusa. To jest niezwykłe doświadczenie, kiedy się ich widzi na ulicach, krzyczących wspólnie imię Jezus w przeróżnych językach świata" – ocenił.

Zdaniem publicysty bardzo dużą radość wnosi także widok młodego Kościoła. "Zadziwia też taka liczba zakonników i zakonnic na metr kwadratowy we wszystkich możliwych habitach – to ogromnie ożywcze doświadczenie" – przyznał.

Ocenił też, że Polacy mogą dać pielgrzymom z całego świata doświadczenie gościnności, a także skumulowania świętości, która jest widoczna w historii Krakowa.

Terlikowski zauważył, że orędzie Bożego miłosierdzia nie jest jeszcze do końca odkryte. "Często w miejsce takiego prawdziwego przekazu jest podstawiana ideologia, którą można by nazwać miłosierdzizmem" – stwierdził. Uznał, że za mało jest pełnego głoszenia przesłania św. Faustyny poprzez ukazywanie konieczności nawracania i rewizji swojego życia.

"Pielgrzymi wywiozą z Krakowa na pewno setki tysięcy obrazków z Jezusem Miłosiernym. I mam nadzieję, że razem z tym wezmą ze sobą tą iskrę duchową, która ma przygotować świat na ponowne przyjście Chrystusa" – powiedział.

Na pytanie o to czy święto młodych chrześcijan w Krakowie niesie ze sobą jakąś mentalną zmianę, publicysta stwierdził, że unika takiego patrzenia. "Zmiana zaczyna się w sercu. Ujęło mnie, kiedy usłyszałem od jednego z pielgrzymów, że jego rodzice jeździli na spotkania z Janem Pawłem II, jego starsze rodzeństwo na spotkania z Benedyktem XVI, a on przyjechał na spotkanie z Franciszkiem. I podkreślenie przez niego tego, że najważniejsze jest to, że wszyscy jeździli na ŚDM dla Boga" – ocenił.

Terlikowski powiedział, że nie formułuje oczekiwań wobec tego, co młodym przywiezie papież Franciszek. "Myślę, że zaskoczy wszystkich. I to wszystkie strony dyskusji. Bo jak się w pełni wczyta lub wsłucha w to, co Ojciec Święty głosi, to zaskakuje to wszystkie strony, nawet jeśli jedna udaje, że zaskoczona nie jest" – zakończył publicysta.